Apple Facebook Google Microsoft badania bezpieczeństwo patronat DI prawa autorskie serwisy społecznościowe smartfony

iPhone 5C będzie tani, ale ludzie pracują przy nim po 11 godzin na stojąco... niestety

06-09-2013, 11:22

Tańszy iPhone 5C jeszcze nie wszedł na rynek, ale produkcja już ruszyła, a w fabrykach ludzie pracują na stojąco po 11 godzin, wyrabiając dziesiątki nadgodzin miesięcznie - wynika z raportu China Labor Watch.

robot sprzątający

reklama


Od dawna mówi się, że Apple może wprowadzić na rynek tańszą wersję iPhone'a, która w prasie określana jest jako iPhone 5C. Wczoraj pojawił się kolejny wyciek informacji na temat tego urządzenia, ale niestety nie jest to taki wyciek, jakiego Apple by sobie życzyła.

Organizacja China Labor Watch (CLW) po raz kolejny w dyskretny sposób zbadała warunki pracy, jakie panują w firmie dostarczającej części dla Apple. Tym razem pod lupę trafiła firma Jabil, która ma fabrykę w mieście Wuxi w Chinach. W tej fabryce mają być produkowane elementy plastikowej obudowy nowego "tańszego iPhone'a".

110 godzin nadliczbowych i co jeszcze?

China Labor Watch wczoraj wydała raport o łamaniu praw pracowników w tych fabrykach, a w nim czytamy o naruszeniach takich, jak:

  • 110 godzin nadliczbowych w miesiącu (na jednego pracownika), co jest w fabryce Jabil powszechne, ale nie jest zgodne ani ze standardami Apple, ani nawet z chińskim prawem;
  • ponad 11 godzin pracy na stojąco w ciągu jednego dnia;
  • brak przerw w pracy, poza krótkimi przerwami na posiłki;
  • 11 godzin pracy miesięcznie bez wynagrodzenia;
  • obowiązkowe nadgodziny;
  • zaniżanie wynagrodzeń za nadgodziny;
  • zobowiązywanie pracowników do podpisywania dokumentów, które zdejmują z Jabil część odpowiedzialności;
  • błędne informacje w rejestrach dotyczących godzin pracy;
  • zatłoczone sypialnie - do 8 osób w jednej;
  • wspólne sypialnie dla ludzi pracujących na różnych zmianach (to utrudnia wypoczynek);
  • zaniedbania BHP, np. maszyny i inne przedmioty tamują przejścia ewakuacyjne;
  • krótkie szkolenia, brak informacji o zagrożeniach dla zdrowia i życia.

W raporcie CWL jak zwykle znajdują się zdjęcia, które dają wyobrażenie o sytuacji i udowadniają, że przedstawiciele organizacji nie tylko "przeprowadzili audyt", zaglądając w jakieś dokumenty, ale naprawdę na własne oczy widzieli to, o czym donoszą. Zdjęcia przedstawiają kwatery pracowników z wyjątkiem dwóch zdjęć na dole, które pokazują wyjścia ewakuacyjne w fabrykach. 

zdjęcia

Apple i Jabil się starają. Uwierzysz?

Co na to firmy Apple i Jabil? Udzieliły one tym razem obszerniejszego (objętościowo) komentarza dla serwisu AllThingsD. Wynika z niego, że Apple przeprowadzała własne audyty w fabryce w Wuxi. Również Jabil mówi o audytach i chwali się, że wykrył niektóre naruszenia opisane w raporcie CWL i "podjął działania korekcyjne".

Obie firmy zapewniły też, że robią postępy w dziedzinie praw pracowników i są naprawdę dumne z tego, co osiągają. Jest to po prostu klasyka w dziedzinie komentarzy na temat takich raportów, jak ten od CWL.

Sonda
Czy naruszanie praw pracowników może Cię zniechęcić do zakupu gadżetu?
  • tak
  • raczej tak
  • raczej nie
  • nie
wyniki  komentarze

Mnie te klasyczne komentarze zadziwiają. Apple i jego dostawcy od lat pracują na rzecz dobrobytu osób zatrudnianych przy produkcji. Ciągle odnoszą na tym gruncie sukcesy, ciągle podnoszą standardy i kolejne raporty pokazują, że ciągle jest tak samo. W lipcu organizacja CWL wydała podobny raport na temat warunków w fabrykach Pegatron. Głośno było także o naruszeniach w Foxconnie, a samobójstw pracowników po prostu nie dało się ukryć. 

Pamiętajmy jednak, że problem dotyczy nie tylko Apple. Samsung naruszał prawa pracowników w Brazylii, choć w tym przypadku jest możliwość, że firma poniesie za to odpowiedzialność finansową.

Czytaj także: Kto składa sprzęt Apple? Dzieci, kobiety w ciąży, ludzie zastraszani...


Aktualności | Porady | Gościnnie | Katalog
Bukmacherzy | Sprawdź auto | Praca
biurowirtualnewarszawa.pl wirtualne biura w Śródmieściu Warszawy


Artykuł może w treści zawierać linki partnerów biznesowych
i afiliacyjne, dzięki którym serwis dostarcza darmowe treści.

              *