Sprzedaż urządzenia iPhone 5 ruszyła w ubiegły piątek. Smartfon jest dostępny m.in. w USA, UK i Francji. Jak zwykle pod salonami ustawiły się kolejki wyznawców. W Nowym Jorku niejaka Jessica Mellow czekała w kolejce aż 180 godzin! W Londynie pierwszy oczekujący pojawił się już 8 dni wcześniej, aby potem odsprzedać swoje miejsce. 

Kolejki przed sklepami Apple były nie tylko złożone z ludzi upartych, ale i długie. CNN podaje, że w piątek rano kolejka przed sklepem Apple przy Piątej Alei liczyła 800 osób. Co ciekawe, w kolejce tej byli nie tylko nabywcy nowych iPhone'ów. Pojawiły się również osoby gotowe do natychmiastowego odkupienia starych urządzeń od klientów sklepu (zob. IPhone 5 sale draws huge crowds).

Czytaj: Mapy iOS 6 - porażka Apple w memach, demotach, grafikach...

Odsprzedawcę miejsca w kolejce można jeszcze zrozumieć, ale trudno uwierzyć, że inteligentni i rzekomo rozsądni ludzie potrafią stać w kolejce dobę albo i dłużej tylko po to, by szybko kupić nowy telefon. Oznacza to, że specyficzna religia Apple działa nawet pomimo porażki z mapami w iOS 6.

Wcześniej firma Apple poinformowała o wynikach przedsprzedaży. W ciągu pierwszych 24 godzin zbierania zamówień na iPhone 5 sprzedano ponad 2 miliony tych urządzeń. To ponad 2 razy więcej niż poprzedni rekord 1 miliona sprzedanych w przedsprzedaży telefonów iPhone 4S. Popyt na iPhone'a 5 przekroczył początkowe zapasy. Większość ze wstępnych zamówień zostanie dostarczona do konsumentów 21 września, ale wiele z nich doczeka się realizacji dopiero w październiku.

- Przedsprzedaż iPhone'a 5 przyćmiła poprzedni rekord należący do iPhone'a 4S. Odpowiedź konsumentów na iPhone'a 5 jest fenomenalna - powiedział Philip Schiller, starszy wiceprezes Apple ds. globalnego marketingu. - iPhone 5 to najlepszy iPhone i najpiękniejsze urządzenie, jakie stworzyliśmy. Wierzymy, że klienci pokochają je, tak jak my.

W Polsce sprzedaż iPhone 5 rozpocznie się 28 września. W tym samym czasie smartfon zadebiutuje w 21 innych krajach, tj. w Austrii, Belgii, Czechach, Danii, Estonii, Finlandii, Węgrzech, Irlandii, Włoszech, Liechtensteinie, Litwie, Luksemburgu, Holandii, Nowej Zelandii, Norwegii, Portugalii, Słowacji, Słowenii, Hiszpanii, Szwecji i Szwajcarii.

W Polsce prawdopodobnie nie będzie kolejki liczącej 800 osób, choć prawdopodobnie będą podejmowane próby organizowania tego typu kolejek. Nie jest żadną tajemnicą, że firmom uczestniczącym w sprzedaży bardzo na tym klimacie zależy.

Na marginesie - ciekawe, jak się ma taka kolejka wyznawców do problematyki zgromadzeń publicznych? W Polsce organizowanie zgromadzenia bez stosownego pozwolenia może się skończyć ukaraniem organizatora, o czym przekonał się młody człowiek organizujący protest przeciwko ACTA. W przyszłości Prawo o zgromadzeniach będzie jeszcze bardziej kłopotliwe, więc powyższe pytanie można zadawać w kontekście przyszłych premier Apple.

No dobrze, może to nie jest całkiem na temat, ale zawsze warto wykorzystać okazję, aby zwrócić uwagę na problem istotniejszy niż newsy o tym, ile godzin ktoś stał w kolejce.

Czytaj: Phone 5 już jest. A gdzie rewolucja?