Według Wyborcza.biz Sejm zamknął już przetarg na zakup tabletów dla posłów. Do iPada 2 w wersji Wi-Fi z modułem 3G dołączona zostanie specjalna aplikacja ułatwiająca elektroniczny obieg dokumentów oraz karta SIM z limitem 2 GB transferu danych miesięcznie.

Jeśli transakcja zostanie sfinalizowana, może to być największy jednorazowy zakup iPada w Polsce. Użytkownikom indywidualnym miesięcznie sprzedaje się średnio nawet 10 tys. sztuk – powiedział serwisowi Wyborcza.biz Piotr Żelakiewicz, dyrektor ds. rozwoju rynku firmy iSource, dystrybuującej sprzęt m.in. Apple'a i Motoroli.

Czytaj też: Tablet zamiast podręcznika w szczecińskim gimnazjum

Według TVP Info w minionej kadencji Sejmu ograniczono zużycie papieru do ok. 50 ton, a jeszcze kilka lat temu liczba ta była czterokrotnie większa. Nie wiadomo jednak, w jaki sposób użycie tabletów przełoży się na zużycie papieru i urządzeń umożliwiających drukowanie i kopiowanie dokumentów.

To jednak nie pierwszy tego typu zakup Kancelarii Sejmu, ponieważ w sierpniu br. kupiła ona 30 iPadów dla pracowników Sejmowej Komisji ds. Unii Europejskiej. Zakup miał być pilotażowy i prawdopodobnie się sprawdził, ponieważ wybrano tego samego producenta urządzeń mobilnych.

Uczeń bez laptopa, a poseł z tabletem

Już we wrześniu 2009 roku miał ruszyć pilotażowy projekt "Komputer dla ucznia", a rok później - według zapowiedzi ówczesnego szefa kancelarii premiera, Tomasza Arabskiego - każdy gimnazjalista miał mieć dostęp do spersonalizowanego laptopa i internetu. Projekt stanął w miejscu.

Warto też przypomnieć sobie słowa posła, który bardzo często wręcz lansował iPada w mediach. Każdy uczeń i student powinien mieć tablet zamiast teczki, oczywiście najlepiej z otwartym oprogramowaniem - powiedział w zeszłym roku Waldemar Pawlak, wicepremier i minister gospodarki. Zamiast tego prawdopodobnie każdy z posłów otrzyma tablet, choć bez otwartego oprogramowania.