Skończył się 2010 rok, a rozpoczął się 2011. I warto się zastanowić, co zapodać do portfela inwestycyjnego, aby za 12 miesięcy nie narzekać tak, jak polscy licencjonowani mistrzowie świata. Po prostu podjąć decyzję i dokonać zakupu. A całą tę bandę polskich licencjonowanych mistrzów świata wysłać na koniec świata, bo oni jedyne, co wiedzą, to wszystko wiedzą najlepiej. Ale po czasie.
więcej