Niemiłą niespodziankę swoim użytkownikom znów sprawił iPhone - ponownie nie zadziałały budziki - podaje BBC News. Tym razem posiadacze telefonów Apple'a nie dali się jednak zbytnio zaskoczyć. Szybko odkryto, że dotyczy to jedynie alarmów jednorazowych, w związku z czym zalecano ustawianie powtarzających się, by nikt się nie spóźnił na zaplanowane spotkania czy podróż w dniach 1-2 stycznia 2011 roku.

Amerykańska firma poinformowała, że jest świadoma problemu i że zostanie on naprawiony do poniedziałku 3 stycznia. Dotyczy on zarówno najnowszych iPhone'ów 4, jak i starszych modeli ze zaktualizowanym oprogramowaniem.

Dla Apple'a to już druga w ostatnim czasie tego typu wpadka. Poprzednim razem budziki nie działały, gdy w części krajów w październiku 2010 roku dokonano zmiany czasu - budziki tego faktu "nie zauważyły" i działały według starego. Wiele osób spało dłużej niż powinno.

Biorąc pod uwagę ten fakt, dziwi, że firma nie sprawdziła, czy problem nie będzie się powtarzać w przyszłości. A jeśli sprawdziła, to ktoś powinien poważnie zastanowić się, dlaczego osoby odpowiedzialne za to niczego nie zauważyły. I nie jest wytłumaczeniem, że problem jest niewielkiej skali. W końcu wielokrotnie Steve Jobs podkreślał łatwość obsługi i niezawodność swoich gadżetów.

Nasza rada dla posiadaczy iPhone'ów - w marcu, gdy ponownie będziemy zmieniać czas, ustawcie więcej budzików. Tak na wszelki wypadek.