Shane Robinson kończy swoją jedenastoletnią przygodę z koncernem Hewlett-Packard. Firma poinformowała w komunikacie prasowym, że jej wicedyrektor, a także główna osoba odpowiedzialna za strategię oraz technologię, rezygnuje ze stanowiska z dniem 1 listopada br., czyli z początkiem nowego roku finansowego.

Czytaj także: PC: Hewlett-Packard się umacnia

Robinson odpowiedzialny był za wiele przejęć oraz fuzji z udziałem Hewletta-Packarda, jak również pełnił kluczową rolę w tworzeniu strategii biznesowej oraz technologicznej koncernu. Firma ogłosiła, że nie zatrudni nikogo na stanowisko zwolnione przez Robinsona. Powodem jest chęć zbliżenia planowania strategicznego do biznesu.

Czy ruch ten wyjdzie koncernowi na dobre, czas pokaże. Wciąż czekamy na ostateczną decyzję i plan wyjścia z segmentu komputerów osobistych. Według ostatnich zapowiedzi szczegóły powinniśmy poznać jeszcze w październiku. Meg Whitman, nowa dyrektor generalna HP, nie chce bowiem tracić czasu na zbędne dyskusje i zamierza uspokoić sytuację na giełdzie. Czas nie jest w obecnej sytuacji jej sprzymierzeńcem. Konieczne jest podjęcie zdecydowanych i szybkich działań.

Koncern nie znajduje się w kryzysie, jednak ostatni rok pokazał, że są wyraźne problemy ze strategią i utrzymaniem bieżącego kursu. Wystarczy przypomnieć decyzję o wydzieleniu lub sprzedaży działu komputerów osobistych, wycofanie się z rynku urządzeń mobilnych (nieznana jest także przyszłość systemu webOS mającego stanowić jeden z centralnych punktów strategii) czy też zakup brytyjskiej firmy Autonomy z 79-proc. bonusem.

Czytaj także: HP: 10 mln dla Leo, dolar dla Meg