Ostateczna decyzja o wydzieleniu działu komputerów osobistych z koncernu Hewlett-Packard nastąpić miała do końca roku kalendarzowego. Tak przynajmniej zapowiadał Leo Apotheker, były już dyrektor generalny firmy. Dwa tygodnie temu zastąpiła go jednak Margaret Whitman, była dyrektor generalna eBaya. I wygląda na to, że nie zamierza ona czekać jeszcze blisko trzech miesięcy z podjęciem decyzji.

Czytaj także: HP: 10 mln dla Leo, dolar dla Meg

Podczas zorganizowanego przez magazyn Fortune Szczytu Najbardziej Wpływowych Kobiet Whitman powiedziała, że chce rozstrzygnąć los działu PC znacznie szybciej - do końca października. Podkreśliła bowiem, że czas nie jest obecnie sprzymierzeńcem Hewletta-Packarda. Im dłuższa niepewność co do przyszłości firmy, tym gorzej dla niej. Inwestorzy mogliby zacząć się niecierpliwić i dojść do wniosku, że HP nie wie, w którym kierunku zmierzać. A stąd już tylko prosta droga do kolejnej wyprzedaży akcji.

W rozmowie z agencją Reuters Whitman przyznała, że możliwy jest lekki poślizg w ogłoszeniu decyzji. Niemniej jednak dodała, że od czasu odejścia Apothekera prace nad wydzieleniem działu znacznie przyspieszyły. Może być to pierwszy sygnał, że koncern przygotowuje się do zasadniczych zmian i to w tempie szybszym niż wcześniej zakładano.

Akcje HP zdrożały wczoraj na giełdzie w Nowym Jorku o 3,69 proc., do 23,02 USD. Po wykresie widać jednak, że kurs podążał ścieżką wyznaczoną przez szeroki rynek - Dow Jones zyskał 1,44 proc., a Nasdaq 2,95 proc.

Czytaj także: Od oscylatora do skandalu obiadowego, czyli krótka historia Hewletta-Packarda