Fundacja Bila i Melindy Gatesów ma za zadanie pomóc w rozwoju technologii informatycznych w lokalnych społecznościach. Oferuje ona pomoc przy budowie sieci i zakupie sprzętu. Dzięki jej wsparciu już w lutym tego roku do 43 dolnośląskich bibliotek trafią komputery, rzutniki, projektory i drukarki. Fundacja na realizację programu przeznaczyła 28 milionów dolarów, drugie tyle dołożył rząd w Warszawie - informuje Gazeta.pl Wrocław.

Celem projektu jest zmiana funkcji spełnianych przez biblioteki. Mają one przestać być jedynie miejscami składowania i wypożyczania książek, a stać się centrami lokalnej aktywności. Aby tak się jednak stało, muszą być one miejscami atrakcyjnymi, oferującymi coś więcej niż tylko książki. Stąd pomysł, by możliwe było korzystanie w nich z komputerów z dostępem do internetu.

Biblioteki w miastach już dawno obrały ten kurs, oferując nie tylko dostęp do internetu, ale także możliwość wypożyczenia filmów, muzyki czy gier, lekcje języków obcych lub też spotkania z twórcami. Od kilku lat we wrocławskiej Mediatece jest organizowana tzw. żywa biblioteka - w ramach akcji każdy ma możliwość porozmawiania z różnymi osobami - muzułmanami, Żydami, alkoholikami czy homoseksualistami.

Gęsta sieć bibliotek lokalnych jest sprzymierzeńcem samorządów w walce z wykluczeniem cyfrowym. Istnieją one także na obszarach wiejskich, gdzie problem ten jest najbardziej widoczny. Z pomocą Fundacji i rządu możliwe stanie się zmniejszenie różnic w rozwoju miast i obszarów wiejskich. Dzięki dostępowi do internetu mieszkańcy mniejszych ośrodków mogą zyskać nowe możliwości poszukiwania pracy, pomysłu na własny biznes, rozmawiania z rodziną i znajomymi czy też dokształcania się.

Program realizowany jest we współpracy z Telekomunikacją Polską, która od stycznia rozpocznie przyłączanie bezpłatnego internetu do gminnych bibliotek i ich filii. Z jej środków pokryte będą także wydatki na szkolenia pracowników w zakresie obsługi sprzętu i metod zarządzania biblioteką.

>> Czytaj także: Internet dla bibliotek od TP