Apple Facebook Google Microsoft badania bezpieczeństwo patronat DI prawa autorskie serwisy społecznościowe smartfony

Środa - na wieść o przeniesieniu do innego biura 49-letni pracownik wbił sobie nóż w brzuch; przebywa obecnie w szpitalu. Piątek - 32-letnia kobieta wyskoczyła z paryskiego biura France Telecom; nie przeżyła. Firma znalazła się w ogniu krytyki z powodu rosnącej liczby samobójstw wśród jej pracowników.

Samobójstwa z powodów zawodowych nie są nowym zjawiskiem. Do tej pory jednak najczęściej w tym kontekście wymieniana była Japonia. Bardzo szybki styl życia i ogromna presja w miejscu pracy powodują poczucie niemożności sprostania oczekiwaniom pracodawców czy też rodziny. To prowadzić może do odbierania sobie życia.

Coraz częściej samobójstwa wiązane są z internetem, gdzie ludzie są często szykanowani, ale również można znaleźć instruktaże dla przyszłych samobójców. Dwa lata temu w Irlandii Północnej zwrócono się nawet do Google, Vodafone oraz Bebo o przedstawienie propozycji działań, które miałyby pomóc w walce z rosnącą falą samobójstw. Od pewnego jednak czasu to o Francji jest najgłośniej.

Powodem jest przybierająca na sile skala samobójstw w największym przedsiębiorstwie telekomunikacyjnym kraju. Zatrudniający 100 tysięcy osób France Telecom (posiada 47,50% akcji w Telekomunikacji Polskiej SA) musi stawić czoła już nie tylko opinii publicznej, ale także władzom państwowym. Od początku 2008 roku samobójstwo popełniło 23 pracowników firmy, ostatnie dwa przypadki odnotowano w minionym tygodniu, w środę 9 września i piątek 11 września.

Związki zawodowe całą winą obarczają kierownictwo firmy i jego metody zarządzania. Telekom został sprywatyzowany w 1998 roku i od tamtego czasu musi stawiać czoło coraz silniejszej konkurencji, a także organom państwowym dążącym do ukrócenia praktyk monopolistycznych. W ciągu 11 lat zatrudnienie zmalało aż o 40 tysięcy osób. Pozostali pracownicy często namawiani są, według związków zawodowych, do odejścia lub zaakceptowania gorszych warunków pracy.

Zarząd France Telecom utrzymuje jednak, że nie ma powodów do obaw. Przypomina, że w 2000 roku doszło do 28 samobójstw wśród pracowników firmy. Są oni także zdania, że większość przypadków wynika z powodów osobistych, a nie zawodowych.

Sprawa stała się jednak na tyle poważna, że spotkania z szefem firmy - Didierem Lombardem - zażądał francuski minister pracy Xavier Darcos. Ma do niego dojść na początku najbliższego tygodnia - podaje serwis BBC w artykule French unease at telecom suicides.


Aktualności | Porady | Gościnnie | Katalog
Bukmacherzy | Sprawdź auto | Praca
biurowirtualnewarszawa.pl wirtualne biura w Śródmieściu Warszawy


Artykuł może w treści zawierać linki partnerów biznesowych
i afiliacyjne, dzięki którym serwis dostarcza darmowe treści.

              *              

Źródło: BBC, DI