Apple Facebook Google Microsoft badania bezpieczeństwo patronat DI prawa autorskie serwisy społecznościowe smartfony

e-Sklepy rzadko sięgają po SaaS

12-12-2011, 14:58

Oprogramowanie polskich e-sklepów to najczęściej gotowe rozwiązania, nierzadko bazujące na open source. Stosunkowo rzadko wybierane są rozwiązania SaaS i dotyczy to także małych e-sklepów, którym powinno zależeć na łatwym rozwiązaniu problemów technicznych - wynika z raportu Sklepy24.pl.

robot sprzątający

reklama


Najnowszy raport serwisu Sklepy24.pl o polskim e-handlu został opracowany na podstawie 715 kwestionariuszy ankietowych zawierających 45 szczegółowych pytań. Możliwe, że to największe badanie ankietowe polskich sklepów. Obejmuje ono nowe zagadnienia, takie jak handel zagraniczny, aspekty prawne prowadzenia sklepu, rozwiązania logistyczne w e-sklepach itd.

W raporcie znajdziemy również informacje na temat oprogramowania stosowanego przez e-sklepy. Okazuje się, że najczęściej stosowanym rozwiązaniem w Polsce jest zakup licencji gotowego oprogramowania, np. i-Sklep, Sote lub GOshop (26,3%), oraz korzystanie z darmowego oprogramowania open source, np. osCommerce, Magento, Prestashop (26,2%).

Na trzecim miejscu pod względem popularności znajdują się platformy hostujące i udostępniające oprogramowanie sklepu jako usługę, np. IAI-Shop lub iStore (17,2%). Co czwarty sklep internetowy w Polsce korzysta z oprogramowania, które jest jego własnością i jest rozwijane przez zewnętrzny Software House (15%) lub bezpośrednio przez samego sprzedawcę (12%).

Czytaj: Co trzeci e-sklep ma 100% towaru w magazynie

Ciekawe jest to, że wśród sklepów o obrotach poniżej 10 tys. zł miesięcznie zaledwie co piąty korzysta z modelu SaaS (19,2%), który wydawać by się mogło jest najbardziej optymalnym rozwiązaniem dla tak małych sklepów. Mogą to wyjaśniać odpowiedzi na pytania dotyczące wad stosowanych rozwiązań.

W przypadku rozwiązań dedykowanych oraz gotowych sprzedawcom najbardziej brakuje lepszej integracji z zewnętrznymi systemami logistycznymi, co może być nie tyle rezultatem słabości posiadanego oprogramowania, ile braku takiej możliwości po stronie dostawców.

W przypadku sklepów wykorzystujących gotowe oprogramowanie open source największy deficyt występuje w zakresie integracji z kanałami marketingowymi, co może oznaczać, że porównywarki cen i inne podobne serwisy zbyt rzadkiego udostępniają darmowe wtyczki do osCommerce i podobnych rozwiązań.

Sklepy korzystające z SaaS oczekują większej wydajności i szybkości działania oprogramowania. Wygląda więc na to, że wadą SaaS w przypadku e-sklepów jest powierzenie innej firmie niezawodności sklepu, która dla doświadczeń klientów ma duże znaczenie.

Sklepy internetowe są najczęściej zintegrowane z porównywarkami cen (67,4%) oraz z integratorami płatności online (61,1%). Na kolejnych miejscach jest integracja z platformami aukcyjnymi (39,3%) oraz z własnymi magazynami (35,7%) i firmą kurierską (25,3%). Najrzadziej sklepy współpracują z systemem księgowym (19,2%), magazynem dostawców (15,4%) oraz z własną placówką stacjonarną (10,9%).

Zaledwie 5,6% polskich sklepów internetowych posiada wersję dostosowaną do urządzeń mobilnych, ale równocześnie 21,5% sprzedawców dostrzega potencjał tego rynku.

Więcej informacji w raporcie e-Handel Polska 2010

Czytaj: Handel: Wadliwy regulamin w co trzecim e-sklepie?


Aktualności | Porady | Gościnnie | Katalog
Bukmacherzy | Sprawdź auto | Praca
biurowirtualnewarszawa.pl wirtualne biura w Śródmieściu Warszawy


Artykuł może w treści zawierać linki partnerów biznesowych
i afiliacyjne, dzięki którym serwis dostarcza darmowe treści.

              *