Pandemia dała się we znaki wszystkim uczestnikom globalnego rynku, ale jak pokazuje nowy raport przygotowany przez Alibaba Group, to małe i średnie przedsiębiorstwa najbardziej odczuły jej skutki. Publikacja chińskiej firmy dostarcza dowodów, że największe szanse na przetrwanie miały firmy, które postawiły na cyfryzację i sprzedaż online.
Do małych i średnich przedsiębiorstw (MŚP) na całym świecie zaliczanych jest ponad 90% firm, odpowiadają za 70% zatrudnienia i 60% PKB. To także główna grupa podmiotów obsługiwanych przez Alibaba Group, właściciela największych platform e-handlu na świecie (m.in. AliExpress, Alibaba.com, Lazada). Dlatego chiński koncern dokładnie przeanalizował kondycję MŚP w mijających dwóch latach. Dane zebrano od MŚP w 164 krajach pod koniec maja 2022 r.
Według raportu Alibaby na świecie podczas pandemii w przypadku dwóch trzecich MŚP sprzedaż spadła o przynajmniej 40%. Im mniejsza firma, tym bardziej dotknął ją kryzys. Całkowicie zamknięto co czwartą mikrofirmę, zatrudniającą poniżej 10 pracowników oraz 16% firm małych, czyli zatrudniających od 10 do 50 osób. Najbardziej negatywne skutki pandemii odczuły MŚP w krajach rozwijających się, ze względu na większe wykorzystanie pracy manualnej, która nie mogła w prosty sposób zostać przeniesiona do świata cyfrowego. Szczyt złych nastrojów wśród przedsiębiorców przypadał na marzec 2020 roku, zaś Purchasing Managers' Index (PMI), czyli wskaźnik mówiący o skłonności menadżerów do inwestycji najniższą wartość osiągnął w połowie 2020 r. Obie wartości powróciły do normy w połowie 2021 r., a w Indiach nawet znacząco przewyższyły oczekiwania sprzed pandemii.
Z raportu wynika, że kluczowa dla przetrwania pandemii była cyfryzacja, a spadki były mniej odczuwalne w regionach o wysokim odsetku sprzedaży online. Im wyższy wskaźnik zaangażowania w e-commerce, tym wyższy odsetek wznowienia pracy po przestoju i większe oczekiwania dotyczące rozwoju firmy i gospodarki. Spośród firm, które odnotowały wzrost, 47% uważa, że cyfryzacja była kluczem do sukcesu.
Małe firmy, które już przed pandemią korzystały z handlu elektronicznego i technologii cyfrowych, były lepiej przygotowane do przetrwania burzy. Były w stanie nadal docierać do swoich klientów online, a wiele z nich odnotowało nawet wzrost sprzedaży w wyniku pandemii. Według raportu Alibaby zainteresowanie cyfryzacją było wprost proporcjonalne do dotychczasowego stopnia jej wdrożenia i spadków obrotów. To głównie firmy doświadczające strat w wyniku pandemii widziały w cyfryzacji rozwiązanie problemów. Firmy notujące zyski po prostu poszerzały już istniejące kanały cyfrowej sprzedaży.
Sprawdź czym kierować się przy wyborze aplikacji do zakupów spożywczych online >
Według raportu Alibaby sprzedaż detaliczna online gwałtownie wzrosła na takich rynkach jak USA, UE, Wielka Brytania, Ameryka Łacińska, Afryka i Tajlandia. Zdaniem autorów raportu wraz z rosnącym kryzysem łańcuchów dostaw paradoksalnie rosła sprzedaż międzynarodowa na małą skalę. Im mniejsza firma, tym bardziej polegała na współpracy z zewnętrznymi serwisami aukcyjnymi.
– MŚP były w stanie bardziej elastycznie zareagować i jeśli tylko mogły, przenosiły swoją sprzedaż ze sklepów stacjonarnych do internetu. To z kolei wpłynęło na rozwój handlu transgranicznego i eksportu, zwłaszcza na obszarze Unii Europejskiej. Dzięki rozwojowi dropshippingu, czyli modelu, w którym to dostawca odpowiada za logistykę, dawno już minęły czasy, kiedy na obecność za granicą mogły pozwolić sobie tylko największe firmy.
Rozwój sprzedaży internetowej był też najczęściej podejmowanym działaniem zaradczym na kryzys. Na taki krok zdecydowało się około 35% MŚP. Poza tym rozwijano już stosowane kanały sprzedaży (30%) i ograniczano wydatki (12%). Mimo że małe przedsiębiorstwa częściej sprzedawały online, ich cyfryzacja postępowała wolniej od średnich i dużych firm. MŚP rzadko wykorzystywały technologię big data czy możliwość rezerwacji online, za to chętnie używały social mediów i narzędzi CRM, służących do zarządzania relacjami z klientami.
Nie powinien dziwić rozkład preferowanych narzędzi cyfrowych używanych przez sprzedawców. Social media są łatwo dostępne, tańsze i wymagają mniejszego przeszkolenia niż np. korzystanie z możliwości big data. Zamiast pracować nad własnymi rozwiązaniami, co wiąże się z zatrudnianiem specjalistów, lepszym wyborem dla małych firm jest korzystanie z usług zewnętrznych partnerów, udostępniających gotowe narzędzia.
Alibaba zbadał także, jak rządzący starali się wpływać na poprawienie sytuacji MŚP. Według raportu Alibaby w czasie kryzysu to najmniejsze firmy najczęściej szukały pomocy ze strony państwa. Robiło tak 17% firm zatrudniających do dziesięciu pracowników, prawie dwa razy więcej niż przedsiębiorstwa z 10-50 zatrudnionymi i czterokrotnie więcej od tych, którzy na pokładzie mieli 250 lub więcej osób. Większość przedsiębiorców upatrywała poprawy sytuacji ekonomicznej w samodzielnych działaniach podmiotów działających na rynku. Poprzednie badania, przeprowadzone przez OECD (Organizację Współpracy Gospodarczej i Rozwoju) na milionie firm w 16 krajach europejskich pokazało, że interwencje rządowe zmniejszyły udział firm, którym brakuje płynności z 30% do 10% w porównaniu ze scenariuszem niezwiązanym z polityką. Zdaniem analityków OECD bez wsparcia rządowego upadki MŚP wzrosłyby o 6,15 punktu procentowego, co stanowiłoby 3,15% zatrudnienia.
Instrumentami politycznymi najczęściej stosowanymi w celu przeciwdziałania niszczycielskim skutkom pandemii były odroczenia podatkowe, gwarancje kredytowe, pożyczki bezpośrednie i subsydia płacowe. Rządowa pomoc różniła się znacznie w zależności od kraju, ale poza wsparciem dla pracy zdalnej, rzadko uwzględniała cyfryzację i e-commerce, które jak pokazuje raport Alibaby w największym stopniu przyczyniały się do złagodzenia problemów. Opracowanie programu skutecznego wsparcia cyfryzacji przedsiębiorstw trwa dłużej niż wprowadzenie ulg finansowych, dlatego przedsiębiorcy częściej liczyli na samoistne dostosowanie się rynku niż pomoc rządu.
Tomasz Cincio, prezes Droplo, platformy hurtowej B2B dla e-commerce.
Droplo rozpoczyna współpracę z chińskim gigantem. W jej ramach polska firma będzie odpowiedzialna za pozyskiwanie kontrahentów i reprezentowanie partnera w Europie środkowo-wschodniej oraz na rynku skandynawskim. Firma ma stać hubem łączącym rynek europejski z Azją.
Aktualności
|
Porady
|
Gościnnie
|
Katalog
Bukmacherzy
|
Sprawdź auto
|
Praca
biurowirtualnewarszawa.pl wirtualne biura w Śródmieściu Warszawy
Artykuł może w treści zawierać linki partnerów biznesowych
i afiliacyjne, dzięki którym serwis dostarcza darmowe treści.
*
|
|
|
|
|
|