W ostatnim czasie niektóre osoby otrzymują dość nietypowe połączenia. Głos w słuchawce informuje, że ich dane osobowe zamieszane są w przestępstwo. Jak zachować się po otrzymaniu takiego połączenia i czy samo odebranie jest niebezpieczne?
reklama
Po odebraniu telefonu dowiadujemy się, że nasze dane powiązane są m.in. z praniem brudnych pieniędzy. Wiadomość jest nagrana i na koniec musimy wcisnąć 1, aby połączyć się ze służbami.
Tutaj nasza “działalność przestępcza” się kończy, bo samo wybranie przycisku zazwyczaj nie łączy nas z nikim. Czy to celowe działanie, a może przestępcy zwyczajnie nie dopracowali swojego oszustwa? To ciężko ustalić.
Nie zalecamy dokonywania żadnych interakcji w trakcie połączenia. Pokazujemy tym naszą podatność na tego rodzaju oszustwa.
W najbliższym czasie możemy np. dostać wiadomość (SMS, WhatsApp, Telegram) lub telefon od oszustów podszywających się za funkcjonariuszy, którzy będą wymagali podania naszych danych z dowodu (m.in. PESEL, numer dokumentu), aby się uwierzytelnić. Mogą oni też zachęcać do założenia tzw. pulpitu zdalnego (np. Anydesk) lub podania kodu BLIK.
Jeśli osoba po drugiej stronie słuchawki mówi, że Twój dowód jest zamieszany w przestępstwo, natychmiast się rozłącz. Zablokuj numer i nie oddzwaniaj na niego.
Cyberprzestępcy już nie pierwszy raz podszywają się pod służby. Policja nie wymaga nigdy podania takich danych telefonicznie! Takie informacje przekazywane są zazwyczaj wyłącznie w jednostce policji przy składaniu zeznań.
Gdy podaliśmy oszustom dane z naszych dokumentów, dobrze jest je zastrzec (zobacz jak zastrzec PESEL przez internet) lub uruchomić usługę Alertów BIK.
Elwira Charmuszko, specjalista CyberRescue ds. cyberbezpieczeństwa
Aktualności
|
Porady
|
Gościnnie
|
Katalog
Bukmacherzy
|
Sprawdź auto
|
Praca
biurowirtualnewarszawa.pl wirtualne biura w Śródmieściu Warszawy
Artykuł może w treści zawierać linki partnerów biznesowych
i afiliacyjne, dzięki którym serwis dostarcza darmowe treści.
*
|
|
|
|
|
|