W marcu Dziennik Internautów pisał, że rząd znów chce kupić uczniom komputery, tym razem uczniom podstawówek. Pomysł od razu wywołał więcej wątpliwości niż radości. Można pytać o szczegóły, takie jak serwis dla urządzeń lub oprogramowanie, ale rząd nie ma konkretnych odpowiedzi. Mimo to Michał Boni zdążył już powiedzieć o czekającej nas zmianie cywilizacyjnej.

Jeśli poważnie się zastanowimy, to dojdziemy do wniosku, że problem z laptopami wymaga bardzo głębokich zmian, które oczywiście będą generować nowe koszty. Zwróciło na to uwagę Polskie Towarzystwo Informatyczne, które przesłało do Departamentu Telekomunikacji Ministerstwa Infrastruktury dokument pt.: "Opinia dotycząca projektu ustawy o konwersji opłat z tytułu udzielenia koncesji operatorom ruchomych publicznych sieci telekomunikacyjnych”.

>>> Czytaj: Tablet zamiast podręcznika w szczecińskim gimnazjum

Zdaniem PTI propozycja ministerstwa infrastruktury nie w pełni prowadzi do realizacji celów nakreślonych w rządowych dokumentach "Strategii Rozwoju Społeczeństwa Informacyjnego w Polsce 2007-2013" oraz "Plan działań dotyczący nauczania dzieci i młodzieży oraz funkcjonowania szkoły w społeczeństwie informacyjnym. Nowe technologie w edukacji". Np. zamiar przekazania dzieciom sprzętu na własność rodzi pytania:

• Kto będzie odpowiedzialny za sytuację, gdy komputer ulegnie zniszczeniu/awarii?
• W jaki sposób duża liczba laptopów przynoszonych przez dzieci do szkoły będzie korzystać z zasilania i z dostępu do internetu?
• Jak zapewnić dzieciom dostęp do poprawnych merytorycznie i metodycznie materiałów również poza szkołą?
• Jak zapobiec przeciążeniu tornistrów dzieci?

Zdaniem PTI należy najpierw stworzyć odpowiednią infrastrukturę w szkole poprzez modernizację istniejącego sprzętu, doposażenie szkół w laptopy, rzutniki, tablice interaktywne oraz odpowiednie oprogramowanie, aby umożliwić nauczycielom wszystkich przedmiotów korzystanie z nowoczesnych technologii w procesie dydaktycznym. Trzeba też zaplanować odpowiednie szkolenia dla nauczycieli, zapewnić wsparcie dla rodziców oraz określić mechanizmy monitoringu i ewaluacji realizacji projektu, a także przewidzieć jego modyfikacje wraz z rozwojem technologii.

Opinię na temat projektu ustawy sformułowała również Koalicja Otwartej Edukacji (KOED), która podobnie jak PTI zaleca całościowe podejście do kwestii rozwoju cyfryzacji polskich szkół, obejmujące zarówno zadania infrastrukturalne, rozwój sieci i wyposażenia w sprzęt cyfrowy, jak i rozwój zasobów edukacyjnych oraz wspieranie cyfrowych kompetencji uczniów i nauczycieli.

>>> Czytaj: Skype: Nauczyciele wszystkich krajów łączcie się