Mieliśmy świetny produkt SaaS, 3 miesiące runway i zero doświadczenia w cold mailingu. Mogliśmy spędzić miesiąc na naukę metodą prób i błędów albo zlecić kampanię profesjonalistom. Wybraliśmy drugie. Po 6 tygodniach mieliśmy 50 płacących klientów i CAC na poziomie 64 złotych. Oto nasza historia.
Nazywam się Michał i prowadzę startup SaaS - platformę do automatyzacji procesów HR. Trzyosobowy zespół, MVP gotowy, 5 klientów z sieci znajomych, abonament 299 złotych miesięcznie. Budżet marketingowy: 5000 złotych, runway: 3 miesiące. Cel: 50 klientów żeby wyjść na próg rentowności.
Google Ads? CPC 15 złotych, konwersja 2% = 750 zł za klienta. Za drogo. Nauczyć się cold mailingu samemu? Research pokazywał 40-80 godzin nauki plus nieuniknione błędy początkującego. Nie mieliśmy tyle czasu.
Znaleźliśmy cold-mailing.pl - transparentna cena, case studies przekonujące, obietnica pierwszych wyników w 24-48 godzin. Umówiliśmy się na rozmowę.

Pierwsze spotkanie: 2 godziny szczegółowego briefu. Ekspert od cold mailing zadawał konkretne pytania o idealnego klienta, problemy, cykl sprzedażowy, decydentów. Zdefiniowaliśmy ICP: firmy 50-250 pracowników, HR Managerowie, chaos w procesach kadrowych.
Zespół cold-mailing.pl przejął wszystko: research, budowę listy kontaktów, weryfikację adresów email, przygotowanie infrastruktury technicznej (domeny, serwery, warming-up), copywriting sekwencji 4 maili z A/B testami. My wróciliśmy do pracy nad produktem.
Tydzień później dostaliśmy treści do akceptacji. Zaproponowaliśmy drobne poprawki branżowe. Start zaplanowany na początek kolejnego tygodnia. Nie musieliśmy się uczyć o SPF, DKIM, DMARC. Nie kupowaliśmy żadnych narzędzi. Cold mailing działał w tle.
Start: wtorek 9:00. Środa 11:00 - pierwsze 4 odpowiedzi w skrzynce. Nie mogłem uwierzyć.
Co nas zaskoczyło? Jakość leadów. To byli rzeczywiści decydenci mówiący "tak, mamy dokładnie ten problem". Cold mailing okazał się dużo mniej "zimny" niż oczekiwaliśmy - dzięki targetowaniu trafialiśmy do właściwych ludzi.
Przez cały czas: szczegółowe raporty co 3 dni, optymalizacja w locie (zmiana subject line zwiększyła open rate o 8%), wsparcie przy obsłudze odpowiedzi, konsultacje sprzedażowe.
Kluczowa lekcja: 72% klientów nie kupiło przy pierwszym kontakcie. Cold mailing to maraton, nie sprint.
1. Zero ryzyka - Nie musieliśmy palić domen, lądować w spamie czy uczyć się na błędach. Profesjonalna infrastruktura od dnia 1.
2. Czas to pieniądz - 80 zaoszczędzonych godzin to ~20,000 zł wartości czasu programistów. Znacznie więcej niż koszt kampanii. Wprowadziliśmy 3 nowe funkcje zamiast uczyć się cold mailingu.
3. Wyższe współczynniki - Reply rate 10,8% vs. średnia 5-8%. Różnica wynika z profesjonalnego copywritingu, doświadczenia w B2B SaaS i optymalizacji deliverability.
4. Spokój psychiczny - Zero stresu o RODO, spam, deliverability. Ekspert na telefon, dashboard na żywo, pełna kontrola bez operatywki.
5. Skalowalność - Po sukcesie zamówiliśmy drugą kampanię. Teraz: ciągły cold mailing 2000 kontaktów/miesiąc, przewidywalny CAC.
Outsourcing ma sens gdy:
DIY tylko gdy: budżet <2000 zł, mnóstwo czasu, chcesz się nauczyć jako kompetencji, ultra-wąska nisza (5-10 klientów w Polsce).
Nasza kalkulacja: 80h × 250 zł = 20,000 zł naszego czasu. Zapłaciliśmy 3200 zł i zaoszczędziliśmy 16,800 zł. Plus lepsze wyniki. No-brainer.
"To będzie spam" → Maile były spersonalizowane. Więcej pozytywnych odpowiedzi niż negatywnych. Niektórzy: "dzięki, wrócę za pół roku".
"Nikt nie kupuje przez cold email" → 50 klientów w 6 tygodni. Cold mailing B2B działa, bo trafiasz do decydentów.
"To nielegalne / RODO" → Cold mailing B2B jest legalny. Kampanie cold-mailing.pl są zgodne z przepisami, każdy mail ma opt-out.
"Będzie drogo" → Płatność jednorazowa, transparentna cena, zero ukrytych kosztów. CAC 64 zł to najtaniej jak można.
"Stracę kontrolę" → Akceptowaliśmy każdy mail przed wysyłką. Pełna kontrola nad przekazem.
Timeline: Dzień 0 → decyzja. Tydzień 1 → brief. Tydzień 2 → przygotowanie. Tydzień 3-5 → 14 klientów. Tydzień 6-10 → 36 klientów. Razem: 50 klientów w 6 tygodni.
Liczby: 3200 zł inwestycji, 8h naszego czasu, CAC 64 zł, ROI 5600%, przychód roczny 179,400 zł.
Najważniejsza lekcja: Cold mailing dla startupów to najszybsza droga do pierwszych dziesiątek klientów B2B. Możesz się uczyć 2 miesiące i popełniać błędy, albo zlecić profesjonalistom i mieć wyniki za 2 tygodnie.
Dzisiaj, 8 miesięcy później, nasz MRR to 89,000 zł. 60% klientów pochodzi z cold mailingu. Osiągnęliśmy rentowność i seed funding. Gdybym mógł cofnąć czas, zleciłbym kampanię jeszcze wcześniej.
Jeśli prowadzisz startup B2B z dobrym produktem i ograniczonym budżetem - cold mailing to Twoja najlepsza ścieżka do pierwszych 50-100 klientów.
Chcesz podobnej historii sukcesu? Cold-mailing.pl prowadzi kampanie B2B od 2000 zł. Pierwsze leady zobaczysz za 2 tygodnie.
Foto: Depositphotos, treść: materiał partnera
Artykuł może zawierać linki partnerów, umożliwiające rozwój serwisu i dostarczanie darmowych treści.
|
|
|
|
|
|
|
|
Stopka:
© 1998-2025 Dziennik Internautów Sp. z o.o. Wszelkie prawa zastrzeżone.