Internetowi bandyci - tak Amazon określa ludzi, którzy dokonują ataków na strony jego sklepu. Niekoniecznie związanych z kradzieżami.
reklama
25-letni Rosjanin został aresztowany za dokonywanie ataków DDoS, w wyniku których część internautów nie mogła odwiedzać witryny Amazona - podał w informacji prasowej amerykański pionier handlu w sieci.
Amazon nazwał osoby, które atakują jego sklep "internetowymi bandytami", którzy zdaniem koncernu "powodują poważne straty". Warto zauważyć, że w dużej mierze chodzić może jednak o problemy wizerunkowe, gdyż tymczasowe zablokowanie dostępności strony odczuli tylko użytkownicy z pewnych rejonów Stanów Zjednoczonych.
- Atakujący nie ukryje się w cyberprzestrzeni i składam gratulacje międzynarodowym organom ścigania, które namierzyły oraz dokonały aresztowania - mówił pełnomocnik Amazona. Dmitry Olegovich Zubakha został zatrzymany w tym tygodniu na Cyprze.
Warto zauważyć, że zablokowanie dostępu do strony Amazona, którego wspomniany Rosjanin dokonał już w ubiegłym roku, nie mogło się przełożyć dla niego na żadne zyski. Nie wiadomo więc, jakimi motywami się kierował, jednak w akcie oskarżenia czytamy, że na swoim koncie ma on podobne ataki na strony Priceline.com oraz eBay.
Zubakha jest sądzony oczywiście w związku ze spowodowaniem zakłócenia działania chronionego komputera bez zgody jego właściciela. Straty, jakie przyniosła jego działalność, mają przekraczać 5 tysięcy dolarów, a zatem stosunkowo niewiele. Trudno jednak oczekiwać, by amerykański koncern pobłażliwe przyglądał się tego typu działaniom.
Rosjanin utrudniający działanie Amazonowi znany był jednak organom ścigania już wcześniej. W akcie oskarżenia czytamy, że na swoim koncie ma włamania do ponad 15 komputerów, a także przejęcie cyfrowej tożsamości czy kradzież numerów kart kredytowych. Stany Zjednoczone starają się teraz o jego ekstradycję z Cypru.
Choć internet daje złudzenie anonimowości, w praktyce kradzieże z wykorzystaniem cyfrowych technologii są znacznie łatwiejsze do wykrycia niż te w fizycznych sklepach. Choć policja zapewniała, że śledztwo w sprawie Rosjanina było "niezwykle skomplikowane", Zubakha mimo wszystko nie uniknął długiej ręki wymiaru sprawiedliwości.
Jak ostrzegaliśmy niedawno, światowa sieć ułatwia także dotarcie do niezbyt zaawansowanych użytkowników, którzy nieświadomi zagrożenia wpisują swoje dane na stronach należących do cyberprzestępców czy klikają w linki prowadzące do złośliwego oprogramowania. Choć więc tropienie internetowych złodziei wychodzi organom ścigania coraz lepiej, warto samemu dbać o swoje bezpieczeństwo i uważnie dzielić się informacjami na swój temat.
Aktualności
|
Porady
|
Gościnnie
|
Katalog
Bukmacherzy
|
Sprawdź auto
|
Praca
biurowirtualnewarszawa.pl wirtualne biura w Śródmieściu Warszawy
Artykuł może w treści zawierać linki partnerów biznesowych
i afiliacyjne, dzięki którym serwis dostarcza darmowe treści.
*
|
|
|
|
|
|