Apple Facebook Google Microsoft badania bezpieczeństwo patronat DI prawa autorskie serwisy społecznościowe smartfony

Rynek muzyki online rośnie w Chinach w bardzo przyzwoitym tempie. I to w sytuacji, gdy państwo to "szczyci się" także najwyższym współczynnikiem piractwa.

Chiny mają największą na świecie liczbę internautów, przewyższającą już liczbę mieszkańców Stanów Zjednoczonych. Nic więc dziwnego, że rynek handlu elektronicznego rośnie tam w bardzo szybkim tempie. I to pomimo problemów z pirackim oprogramowaniem, wymianą muzyki i filmów chronionych prawem autorskim czy też sprzedażą podróbek w serwisach aukcyjnych. Trudno sobie teraz pozwolić na nieobecność w Państwie Środka, jeśli myśli się o globalnej ekspansji.

Sonda
Muzykę
  • kupuję
  • wymieniam się w sieci chronionymi plikami
  • nie słucham muzyki
wyniki  komentarze

Wciąż brak jest jednoznacznej odpowiedzi na pytanie o wpływ wymiany plików na sprzedaż. Nie brak takich, którzy sądzą, iż jest on jak najbardziej pozytywny - nie zawsze bowiem jest możliwość spróbowania tego, co chcemy kupić. Dotyczy to zwłaszcza seriali telewizyjnych. W przypadku muzyki mamy już najczęściej 30-sekundowe kawałki. Wciąż jednak w przemyśle rozrywkowym panuje dość powszechne przekonanie, że to internauci winni są rzekomym stratom. Problem w tym, że sprzedaż chociażby muzyki jest najwyższa w historii.

>> Czytaj więcej: BPI: Sprzedaż muzyki świetna, ale piractwo przeszkadza

Widać to także doskonale w Chinach. Tamtejsze Ministerstwo Kultury podało w raporcie, z którego dane przytacza serwis The Next Web, że zeszłoroczna sprzedaż muzyki online osiągnęła poziom 2,3 mld juanów (1 mld złotych), co oznacza roczny wzrost na poziomie 14,4 proc. Większość tej kwoty - 90 proc. - wygenerowana została przez użytkowników telefonów komórkowych, którzy pobierali na nie dzwonki, a także same utwory. Tutaj wzrost wyniósł 9 proc. Znacznie wyższą dynamiką - wzrost o 64 proc. - wykazała się sprzedaż z komputerów osobistych.

Opublikowany przez resort raport podkreśla, że skuteczna okazała się akcja związana z ochroną praw autorskich. Tylko w zeszłym roku zamkniętych zostało 320 serwisów internetowych, które nie posiadały odpowiednich zezwoleń na handel muzyką w sieci. W tym roku można zapewne oczekiwać dalszych działań tego typu.

>> Czytaj także: Streaming nowym wrogiem wytwórni muzycznych?


Aktualności | Porady | Gościnnie | Katalog
Bukmacherzy | Sprawdź auto | Praca


Artykuł może w treści zawierać linki partnerów biznesowych
i afiliacyjne, dzięki którym serwis dostarcza darmowe treści.

              *              

Źródło: The Next Web