Amerykański producent powoli uniezależnia się od Google. To zapewne pokłosie gróźb Google odnośnie wycofania się z chińskiego rynku, który dla Motoroli stanowi priorytet i szansę na poprawę wyników finansowych.
Amerykański producent telefonów komórkowych - Motorola - ogłosił właśnie, że zawarł umowę z Microsoftem dotyczącą wykorzystania dwóch usług koncernu w swoich nowych urządzeniach. Chodzi o wyszukiwarkę Bing oraz serwis z mapami. W najbliższych tygodniach usługi znajdą się w telefonach bazujących na systemie operacyjnym Android.
Mają się one pojawić najpierw na rynku chińskim, co sugerować może, że firma Google łagodzi swoje stanowisko wobec Państwa Środka. W połowie stycznia ogłosiła bowiem, że wstrzymała bezterminowo premierę nowych smartfonów, pracujących w oparciu o system operacyjny Android.
Dla Motoroli to już druga podobna umowa zawarta w ostatnim czasie. Jak przypomina agencja Reuters, Amerykanie zawarli niedawno porozumienie z Baidu, głównym graczem na rynku wyszukiwarek w Chinach. Na jego mocy chińscy posiadacze telefonów amerykańskiego producenta mogą jako domyślną ustawić przeglądarkę Baidu zamiast Google.
Wycofanie się się Google z Chin mogłoby odbić się dla Motoroli poważną czkawką. Firma korzysta bowiem w swoich telefonach z systemu operacyjnego stworzonego przez firmę z Mountain View. Zawarcie umowy z Microsoftem można więc odczytać jako jeden ze sposobów na zmniejszenie uzależnienia od Google.
Szefowie amerykańskiego producenta mają bowiem powody do zmartwień. W zeszłym roku firma sprzedała o ponad 45 procent mniej telefonów niż rok wcześniej i to w sytuacji, gdy ogólna sytuacja na rynku uległa stabilizacji - światowa sprzedaż spadła zaledwie o 1 procent. Wyjście Google z Chin stanowiłoby poważny problem.
Aktualności
|
Porady
|
Gościnnie
|
Katalog
Bukmacherzy
|
Sprawdź auto
|
Praca
biurowirtualnewarszawa.pl wirtualne biura w Śródmieściu Warszawy
Artykuł może w treści zawierać linki partnerów biznesowych
i afiliacyjne, dzięki którym serwis dostarcza darmowe treści.
*
|
|
|
|
|
|