Skazany za komentarze czytelników
W Polsce właściciel serwisu internetowego może odpowiadać za komentarze jego użytkowników - tak właściwie wynika z decyzji Sądu Rejonowego w Słupsku, który umorzył sprawę przeciwko redaktorowi serwisu GazetaBytowska.pl ze względu na niska szkodliwość społeczną. Do uniewinnienia jednak nie doszło.
reklama
Redaktor serwisu GazetaBytowska.pl złamał według Sądu dwa artykuły prawa prasowego. Wydawał dziennik bez rejestracji i dopuścił do opublikowania materiału prasowego zawierającego znamiona przestępstwa. Tym "materiałem prasowym" miały być posty na forum, które zawierały groźby pod adresem pewnego komornika.
Oznacza to praktycznie, iż według Sądu każdy kto prowadzi serwis internetowy lub bloga, powinien go zarejestrować. Potem trzeba bardzo uważnie kontrolować czytelników, aby nie zostać oskarżonym za ich wybryki.
Prawnik Piotr Waglowski w serwisie Vagla.pl napisał, że nie wiadomo czy sąd analizował przy okazji tej sprawy zapisy ustawy o świadczeniu usług drogą elektroniczną, a mają one tutaj istotne znaczenie. Zdaniem prawnika istnieją też wątpliwości co do tego, czy internetowy serwis, można określić jako "czasopismo" (choć niewątpliwie może on być "prasą").
W USA już uznano, że dostawca usługi komputerowej nie może odpowiadać za treści przekazane przy pomocy tej usługi przez osoby trzecie i wydaje się to jak najbardziej rozsądne. W Polsce jak widać nie jest to jeszcze oczywiste.