Żyjemy na przełomie telewizji analogowej i cyfrowej, ale wielu z nas pamięta jeszcze telewizory czarno-białe. Trzeba ponadto wiedzieć, że nowoczesna telewizja zmierza w stronę tzw. UHDTV, czyli telewizji w ultrawysokiej rozdzielczości. Wczoraj ogłoszona została rekomendacja w tej sprawie wypracowana przez sektor radiokomunikacji ITU (ITU-R) w ramach 6 Grupy Studyjnej. Teraz dokument będzie przekazany innym organom i regulatorom do akceptacji.

Rekomendacja ITU mówi o dwóch poziomach UHDTV. Pierwszy z nich ma wprowadzać na ekrany obraz o rozdzielczości odpowiadającej ok. 8 megapikselom. Dzisiejsze rozwiązania HDTV oferują rozdzielczość 1-2 megapikseli. Docelowo UHDTV ma oferować obraz o rozdzielczości odpowiadającej 32 megapikselom. Te dwa systemy są czasem określane mianem "4K" oraz "8K".

Czytaj: Dyrektywa audiowizualna - jak zmieniła telewizję w UE?

Wyższej rozdzielczości obrazu ma oczywiście towarzyszyć wyższa wierność kolorów oraz częstsze odświeżanie obrazu. Przedstawiciele ITU przy okazji wydania rekomendacji przekonują, że to naprawdę historyczny moment. Niektórzy z nich oglądali już obrazy na urządzeniach odpowiadających systemowi "8K" i twierdzą, że jest to absolutnie oszołamiające. Musimy im wierzyć na słowo.

Z czasem ITU będzie musiała wymyślić jakieś nowe nazewnictwo. W przygotowaniu jest "ultra-wysoka" rozdzielczość dla telewizji, a co będzie następne? Może hiper-ultra-wysoka (HUHDTV), a potem super-hiper-ultra-wysoka (SHUHDTV)?

W tej chwili szykuje się etap "ultra-wysoki", a ITU przygotowała w związku z tym film promocyjno-edukacyjny.

Czytaj: Schmidt: Traktat ONZ zagraża wolności sieci