Apple Facebook Google Microsoft badania bezpieczeństwo patronat DI prawa autorskie serwisy społecznościowe smartfony

Filtrowanie sieci narusza prawa podstawowe, uważa Rzecznik Generalny ETS

15-04-2011, 13:41

Filtrowanie i blokowanie sieci stanowi ograniczenie prawa do poszanowania tajemnicy połączeń telekomunikacyjnych i prawa do ochrony danych osobowych chronionych Kartą praw podstawowych - uważa Rzecznik Generalny Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości. Wydał on opinię dotyczącą sądu w Belgii, który nakazał dostawcy internetu filtrowanie usług w związku z naruszeniami praw autorskich.

konto firmowe

reklama


Opinię dotyczącą filtrowania sieci w związku z naruszeniami praw autorskich przedstawił Rzecznik Generalny Pedro Cruz Villalón. Miał on odpowiedzieć na pytanie o to, czy sądy belgijskie mogą nakazać operatorom blokowanie naruszeń praw własności intelektualnej w sieci.

>>> Czytaj: UE: Wzmocniona ochrona własności intelektualnej kosztem prywatności

Zaczęło się od organizacji kompozytorów i wydawców o nazwie Sabam, która wniosła o zastosowanie środka tymczasowego wobec dostawcy internetu Scarlet Extended S.A. Sabam domagała się przede wszystkim stwierdzenia, że użytkownicy Scarlet naruszyli prawa autorskie, w szczególności za pomocą programów P2P. Organizacja zażądała też, by sąd nakazał Scarlet - pod groźbą okresowej kary pieniężnej - zaprzestania tych naruszeń poprzez zablokowanie usług P2P.

W roku 2007 sąd nakazał operatorowi nałożenie blokady. Scarlet wniosła odwołanie od tego wyroku do Cour d’appel de Bruxelles (Sądu Apelacyjnego w Brukseli), który ma orzec, czy utrzymać w mocy zastosowany wobec Scarlet środek. Sąd Apelacyjny zwrócił się do Trybunału Sprawiedliwości z pytaniem, czy prawo Unii pozwala sądowi krajowemu na zastosowanie takiego środka.

Nowy obowiązek?

W wydanej wczoraj opinii Rzecznik Generalny P. Cruz Villalón stwierdził, że nakaz filtrowania i blokowania treści byłby w istocie nowym obowiązkiem. Nakładałby on na Scarlet obowiązek ochrony praw, których broni Sabam, poprzez system ustanowiony na koszt operatora pod groźbą okresowej kary pieniężnej.

Rzecznik zauważył też, że proponowany system blokowania dotyczyć może nie tylko abonentów Scarlet. Ma on bowiem blokować przesyłanie danych przez internautę, będącego abonentem Scarlet, także innemu internaucie, który może nie być abonentem operatora i nawet mieszkańcem Belgii. System powinien również blokować odbieranie przez abonenta Scarlet każdego pliku (rzekomo) naruszającego prawa autorskie. Środek ten byłby stosowany w sposób prewencyjny, to znaczy w sytuacji, kiedy nie miało miejsca wcześniejsze stwierdzenie faktycznego naruszenia.

P. Cruz Villalón, mając na uwadze cechy takiego systemu, stwierdził, że jego wdrożenie stanowiłoby ograniczenie prawa do poszanowania tajemnicy połączeń telekomunikacyjnych i prawa do ochrony danych osobowych chronionych Kartą praw podstawowych.

Karta praw podstawowych dopuszcza możliwość ograniczenia wykonywania gwarantowanych przez nią praw i wolności, jeśli tego typu ograniczenie jest "przewidziane ustawą". Zdaniem Rzecznika proponowane przez sąd ograniczenie praw i wolności internautów byłoby dopuszczalne jedynie wówczas, gdyby posiadało krajową podstawę prawną, która jest dostępna, jasna i przewidywalna.

Rzecznik generalny zaproponował Trybunałowi Sprawiedliwości, aby ten orzekł, iż prawo Unii stoi na przeszkodzie zastosowaniu przez sąd krajowy środka nakazującego dostawcy dostępu internetu filtrowanie i blokowanie treści.

Opinia rzecznika generalnego nie wiąże Trybunału Sprawiedliwości, ale bardzo często wydany wyrok pokrywa się z nią.

>>> Czytaj: Cenzura nie działa - nauczka z USA


Aktualności | Porady | Gościnnie | Katalog
Bukmacherzy | Sprawdź auto | Praca
biurowirtualnewarszawa.pl wirtualne biura w Śródmieściu Warszawy


Artykuł może w treści zawierać linki partnerów biznesowych
i afiliacyjne, dzięki którym serwis dostarcza darmowe treści.

              *              

Źródło: Curia



Ostatnie artykuły:

fot. DALL-E




fot. DALL-E



fot. DALL-E



fot. Freepik



fot. DALL-E