Na początku lipca Dziennik Internautów podał informację o planowanym przez Google zakupie firmy ITA Software dostarczającej oprogramowanie dla linii lotniczych. Liczy ona, że dzięki temu zaistnieje na rynku sprzedaży biletów lotniczych. I to pomimo dużej konkurencji. Google chce stworzyć system, który w sposób bardziej kompleksowy, ale i łatwiejszy, znajdzie odpowiednie połączenia lotnicze.

>> Czytaj więcej: Bilet lotniczy zarezerwuj z Google

Wartą 700 mln dolarów transakcję pod lupę wzięły już amerykański Departament Sprawiedliwości oraz Federalna Komisja Handlu. Według agencji Reuters istnieją poważne obawy, czy Google nie zechce wykorzystać swojej mocnej pozycji na rynku wyszukiwań, by wygrać z konkurencją.

Jak miałoby to wyglądać? Najpierw stworzony by został serwis, którego podstawą byłoby oprogramowanie ITA Software. Następnie Google mogłaby wykorzystać swoją wyszukiwarkę, by internautów przekierować do własnej strony zamiast do konkurencji. Kilka firm, łącznie z Microsoftem, miało już w tej sprawie interweniować w Departamencie Sprawiedliwości. Dara Khosrowshahi, dyrektor generalny firmy Expedia, potwierdził przekazanie swoich obaw amerykańskim władzom.

Gdyby władze uznały, że akwizycja może zagrozić konkurencji na rynku i doprowadzić do powstania monopolu, istnieje możliwość jej zablokowania. Można oczekiwać, że postępowanie wyjaśniające rozpocznie także Komisja Europejska.