Na blogu YouTube'a poinformowano o nowościach, jakie odnajdą użytkownicy, którzy przesyłają do witryny własne materiały wideo. Dzięki dokładniejszym informacjom na temat popularności konkretnych materiałów będą oni mogli lepiej angażować widzów, a także zarabiać więcej pieniędzy na reklamach wyświetlanych podczas filmów.

Czytaj także: YouTube już z filmami Disneya

Jak poinformował Ted Hamilton z YouTube'a, do najważniejszych zmian w statystykach należy nowy ekran główny, który ma w jednej chwili prezentować wszystkie najważniejsze informacje dotyczące przesyłanych materiałów. Znajdziemy tam m.in. dane dotyczące liczby ich wyświetleń, ale również np. informacje o lokalizacji widzów.

Statystyki mają zawierać również więcej szczegółów, a także informacji dotyczących tego, które z przesyłanych filmików generują najwięcej subskrypcji. Użyteczne mogą się również okazać dane mówiące o tym, do których materiałów internauci najchętniej powracają.

Dopasowując swoje filmiki w odpowiedni sposób, internauci mogą zarabiać więcej na programie partnerskim YouTube'a. Warto jednak pamiętać, że liczba wyświetleń nie zawsze idzie w parze z jakością samych materiałów, co jest jedną z bolączek strony Google'a. Aby temu zaradzić, wyszukiwarkowy gigant zamierza do witryny wprowadzić m.in. produkcje Disneya, a także te tworzone przez Wall Street Journal, Slate czy The Onion.

Czytaj także: YouTube poprawia swój odtwarzacz w HTML5