Damian Legawiec, twórca serwisu Gametrade, opowiada w rozmowie z Dziennikiem Internautów o rynku gier. Dowiedz się, dlaczego w USA można je wymienić nawet w sklepie spożywczym oraz które platformy cieszą się największą popularnością.
Dziennik Internautów (DI): Opowiedz czytelnikom Dziennika Internautów, czym jest Gametrade i napisz kilka słów o sobie.
Damian Legawiec (DL): Gametrade.pl to portal, gdzie każdy za darmo może wymienić lub sprzedać swoje gry komputerowe i konsolowe. Serwis automatycznie pomaga w znalezieniu kontrahentów do wymiany bądź sprzedaży.
Sam zajmuję się tworzeniem aplikacji internetowych od ponad 5 lat, pracowałem w startupie finansowanym z funduszu Venture Capital, w startupie z POIG 8.1 oraz w jednej z większych agencji interaktywnych. Prywatnie jestem graczem od wczesnego dzieciństwa, zaczynałem na Commodore 64, a obecnie posiadam PS3 i Xboxa 360.
DI: Co skłoniło Cię do stworzenia właśnie tego typu strony? Wzorowałeś się na zagranicznej konkurencji czy był to oryginalny pomysł?
DL: Pomysły są tanie, realizacja jest droga :) Dobrze znałem rynek gier w Polsce i wiedziałem, że brakuje takiego serwisu (mimo że kilka próbowało z mizernym skutkiem). W USA i Europie zachodniej w wymianie gier dominują głównie sklepy naziemne (w Stanach można wymienić gry w niektórych sieciach sklepów spożywczych!). Sam system transakcyjny i mechanizm, na jakim działa serwis, to wyłącznie mój pomysł.
DI: Z informacji, którą można przeczytać na stronie głównej projektu, wynika, że Gametrade umożliwia kupno bądź wymianę ponad 30 tysięcy gier. Mógłbyś podać więcej szczegółów na temat trendów użytkowników? Jakie platformy cieszą się największą popularnością? Może któraś grupa użytkowników charakteryzuje się czymś szczególnym?
DL: Gametrade w cyferkach:
Lista najczęściej wymienianych gier pierwszego półrocza 2010 została opublikowana ostatnio na oficjalnym blogu.
DI: Czy podczas sprzedaży gier od użytkowników pobierana jest prowizja? Na czym głównie zarabia serwis tego typu, a co dopiero jest w planach, jeśli chodzi o monetyzację Gametrade?
DL: Od sprzedaży i wymiany gier nie jest pobierana prowizja. Do niedawna serwis nie zarabiał (nie licząc reklam), ponieważ był inkubowany przez jeden z inkubatorów dofinansowanych z działania POIG 3.1. Proces inkubacji już się zakończył, jestem na etapie finalizacji inwestycji (rejestracja spółki, wejście kapitałowe inwestorów, rekrutacja pracowników).
Gametrade to bardzo dynamicznie rosnąca społeczność aktywnych graczy, którzy są zainteresowani legalnym zdobywaniem gier, czy to z wymiany, czy po prostu je kupując. Stwarza to niebywałą okazję pozyskania wiernych klientów, którym zawsze można zaproponować ofertę na podstawie ich gustów, ulubionych serii gier czy posiadanych konsol, dlatego w przygotowaniu jest już platforma handlowa dla sklepów z grami i sprzętem.
Oprócz tego mam sporo innych pomysłów na monetyzację ruchu (na różnym etapie wdrożenia), ale nie chciałbym się dzielić nimi publicznie :)
DI: Obserwuję Gametrade od samego początku i w ostatnich miesiącach daje się zauważyć mniejszą liczbę wprowadzanych funkcji. Jest to już ostateczny kształt serwisu czy zespół ma jeszcze jakiegoś asa w rękawie, którym zaskoczy użytkowników?
DL: Kilka sporych nowości czeka na moment zakończenia formalności prawnych. Mniejsza liczba funkcjonalności to efekt bardzo dynamicznego wzrostu ruchu w serwisie (liczba unikalnych użytkowników wzrosła prawie dziesięciokrotnie od początku roku), z którym trzeba było się uporać, rozbudowując infrastrukturę serwerową. W czerwcu serwis odnotował oglądalność na poziomie 100 tys. unikalnych użytkowników i 3,7 miliona odsłon. Trend wzrostowy, mimo okresu wakacyjnego, cały czas się utrzymuje.
DI: Dziękujemy za rozmowę!
Aktualności
|
Porady
|
Gościnnie
|
Katalog
Bukmacherzy
|
Sprawdź auto
|
Praca
biurowirtualnewarszawa.pl wirtualne biura w Śródmieściu Warszawy
Artykuł może w treści zawierać linki partnerów biznesowych
i afiliacyjne, dzięki którym serwis dostarcza darmowe treści.
*