Apple Facebook Google Microsoft badania bezpieczeństwo patronat DI prawa autorskie serwisy społecznościowe smartfony

Prywatne adresy Donalda Tuska czy Andrzeja Leppera można znaleźć na stronach Państwowej Komisji Wyborczej (PKW) - informuje Gazeta.pl za Dziennikiem. Na dane można się było natknąć, przeglądając sprawozdania finansowe partii. PKW podaje, że powodem udostępnienia danych było przeoczenie.

Wszystkie partie polityczne mają rokrocznie obowiązek składania sprawozdania finansowego. W takich dokumentach znajdują się dane osobowe - prywatny adres oraz numer PESEL - szefów partii, a czasem również jej członków.

Zgodnie z decyzją z 2008 roku dane te nie powinny być publicznie dostępne. Jednak jak donosi Gazeta.pl za Dziennikiem, informacje te można znaleźć, przeglądając sprawozdania finansowe partii na stronie Państwowej Komisji Wyborczej.

Obecnie nie wiadomo, dlaczego dane te nie zostały utajnione oraz kto odpowiada za ich wyciek.

Coraz częstsze wycieki danych...

W internecie coraz częściej dochodzi do wycieków danych. W lipcu 2008 roku Dziennik Internautów informował o wycieku danych z ponad tysiąca CV złożonych w banku Pekao S.A. Co ciekawe, pomimo nagłośnienia sprawy tydzień po upublicznieniu informacji poszkodowani często wciąż nie byli świadomi tego, co się stało.

Natomiast w kwietniu 2009 roku Dziennik Internautów informował o niezabezpieczonych danych na stronie internetowej sieci Biedronka. Dzięki informacji Czytelnika redakcja DI uzyskała dostęp do danych o ponad 5 tys. nieruchomości i ich właścicielach oraz blisko 6 tys. partnerach Biedronki.

Ostatecznie dostęp do danych został zablokowany przez Biedronkę dopiero 30 godzin po zgłoszeniu tego faktu przez Dziennik Internautów, a Jeronimo Martins Dystrybucja złożyła oświadczenie, z którego wynika, że nie doszło do wycieku danych.

AKTUALIZACJA

Na stronie PKW zostało opublikowane wyjaśnienie dotyczące opisywanej sprawy. Czytamy w nim, iż w lutym 2008 roku dwóch polityków skierowało prośbę do Państwowej Komisji Wyborczej o zaprzestanie udostępniania danych osobowych pełnomocników komitetów wyborczych zawartych w sprawozdaniach.

Zdaniem PKW ograniczenie ujawniania tych danych nie stanowi naruszenia zasady jawności finansowania kampanii wyborczej, natomiast pomaga chronić prywatność polityków. W dalszej części oświadczenia czytamy:

Dlatego też, ogłaszając (...) sprawozdania wyborcze, a także informacje i sprawozdania partii politycznych, złożone w latach 2008 i 2009, dokonano zatarcia numerów ewidencyjnych PESEL i adresów zamieszkania osób, wymienionych w sprawozdaniach i informacjach.

Dane osobowe znajdujące się w dotyczących lat wcześniejszych dokumentach ogłoszonych w Biuletynie Informacji Publicznej nie zostały, niestety, przez przeoczenie poddane powyższej procedurze anonimizowania; zostaną one w związku ze zgłoszonymi zastrzeżeniami niezwłocznie usunięte. Obecnie dokumenty te nie są już dostępne na stronie internetowej Państwowej Komisji Wyborczej.


Aktualności | Porady | Gościnnie | Katalog
Bukmacherzy | Sprawdź auto | Praca


Artykuł może w treści zawierać linki partnerów biznesowych
i afiliacyjne, dzięki którym serwis dostarcza darmowe treści.

              *