Apple Facebook Google Microsoft badania bezpieczeństwo patronat DI prawa autorskie serwisy społecznościowe smartfony

Drożejąca żywność staje się zmorą coraz większej liczby ludzi na całym świecie, także w jego bogatszej części. Nie wszyscy jednak z rezygnacją chcą patrzeć na kolejne podwyżki. Wśród nich są mieszkańcy Włoch.

Rosnące ceny żywności to zmartwienie nie tylko krajów biednych, gdzie większość dochodów przeznacza się na zaspokojenie podstawowych potrzeb. To także coraz większy problem dla mieszkańców krajów rozwiniętych. Rządy państw mają jednak bardzo ograniczone możliwości walki z drożyzną, gdyż to rynek kształtuje ceny. A na nim rządzi prawo popytu i podaży.

Włosi jednak znaleźli sposób, by ograniczyć zapędy cenowe sprzedawców. Włoskie ministerstwo rolnictwa wraz ze stowarzyszenia konsumentów uruchomili specjalny numer telefonu, dzięki któremu mieszkańcy Półwyspu Apenińskiego mogą dowiedzieć się, jakie są ceny wybranych produktów w różnych częściach kraju.

Wystarczy w treść SMS-a wpisać nazwę konkretnego produktu i wysłać na bezpłatny numer. Po chwili klient otrzyma wiadomość zwrotną z informacją o średnich cenach danego produktu w północnych, środkowych i południowych Włoszech. Pomysłodawcy liczą, że pozwoli to na targowanie się przy kasie, a w konsekwencji przyhamuje wzrost cen.

Przedstawiciel jednej z organizacji konsumenckich podkreśla, że nowa usługa ma dać konsumentom możliwość dokonania świadomego wyboru. Znając średnie ceny, takich właśnie mogą poszukiwać, zostawiając bez zarobku tych, którzy je zawyżają - pisze BBC.

O pomyśle ciepło wypowiadają się ekonomiści. Ich zdaniem im więcej informacji konsument posiada o warunkach panujących na rynku, tym lepiej dla niego i dla całej gospodarki. Podkreślają, że informacje o cenach są szczególnie istotne, gdyż to właśnie one w dużej mierze decydują o dokonaniu bądź nie zakupu danego dobra lub usługi.


Aktualności | Porady | Gościnnie | Katalog
Bukmacherzy | Sprawdź auto | Praca
biurowirtualnewarszawa.pl wirtualne biura w Śródmieściu Warszawy


Artykuł może w treści zawierać linki partnerów biznesowych
i afiliacyjne, dzięki którym serwis dostarcza darmowe treści.

              *              

Źródło: BBC