Windows na Makach nie będzie bezpieczniejszy
Apple ujawniło dziś program Boot Camp, który umożliwia instalację systemu Windows na Makach wyposażonych w procesory firmy Intel. Producent "jabłuszek" liczy, że dzięki temu zyska nowe rzesze klientów.
reklama
Boot Camp wciąż jest w wersji beta, ale można go już za darmo ściągnąć ze strony Apple. Program ten będzie standardową częścią systemu Mac OS X 10.5 "Leopard", która zostanie oficjalnie zaprezentowana w sierpniu podczas Apple's Worldwide Developer Conference.
Apple zapewnia, że nie zamierza sprzedawać ani wspierać konkurencyjnego systemu. Do wypuszczenia nakładki umożliwiającej instalację Windowsa skłoniły firmę liczne głosy klientów zainteresowanych taką opcją w Makach wyposażonych w procesory Intela, tłumaczą przedstawiciele firmy w komunikacie prasowym.
Użytkownicy jabłuszek, którzy zamierzają "ugryźć" kawałek Windowsa muszą mieć zainstalowany system Mac OS X Tiger v10.4.6. Ponadto wymagane są najnowsze sterowniki, co najmniej 10 GB wolnego miejsca na dysku, czysta płyta CD lub DVD oraz płyta z oficjalną kopią systemu Windows XP.
Proces instalacji ma być uproszczony - użytkownicy będą prowadzeni krok po kroku: od utworzenia nowej partycji dla Windows, poprzez utworzenie płyty CD ze sterownikami, po instalację systemu Microsoftu. Kiedy już Windows zostanie zainstalowany, użytkownik będzie mógł sobie wybrać, z którym domyślnie systemem ma się uruchamiać ich komputer.
Na stronie poświęconej Boot Camp, Apple ostrzega jednak, że system Windows pracujący na Makach jest tak samo podatny na ataki, jak Windows pracujący na zwykłym pececie. Użytkownicy tej opcji powinni zatem dbać o instalację wszelkich niezbędnych zabezpieczeń i bieżącą aktualizację systemu.