Już w kwietniu Microsoft może powiedzieć o systemie Windows 9, a rok później może wydać system - uważa znany bloger Paul Thurrott. Firma może planować przy okazji zmiany w strategii promowania systemu.
reklama
Windows 8 został wydany w październiku 2012 roku, a więc według dzisiejszych standardów nie jest to szczególnie nowy produkt. Microsoft prędzej czy później musi stworzyć jego następcę, a ponieważ ludzie niechętnie migrują na Windows 8, lepiej byłoby zrobić to prędzej.
Znany bloger Paul Thurrott poinformował, że wie coś o systemie Windows 9. Z opublikowanego przez niego artykułu wynika, że nowy system powstaje pod nazwą kodową "Threshold". Ta nazwa pojawiała się już w plotkach o Windowsie, ale sądzono, że będzie to raczej aktualizacja Windowsa 8, której celem będzie głębsze ujednolicenie różnych wersji Windowsa i/lub powrót do menu Start.
Zdaniem Thurrotta nowa wersja Windowsa będzie przedmiotem dyskusji na konferencji BUILD w kwietniu 2014 roku, ale Microsoft nie dostarczy deweloperom żadnej wersji alfa. W rzeczywistości prace nad produktem mogą zacząć się po konferencji, ale produkt ten ma być wydany w kwietniu 2015 roku, a więc rok po konferencji.
Dyskutowanie o funkcjach systemu chyba nie ma sensu na etapie wczesnych i niepotwierdzonych plotek. Thurrott wspomina o powrocie menu Start, ale należy pamiętać, że może się to odbyć w różnych formach, czasem dość odległych od pierwotnej idei tego menu.
Ciekawsze wydaje się to, co Paul Thurrott pisze o zmianach w filozofii wydawania produktów Microsoftu.
Kiedy świat czekał na następcę Windowsa XP (miał to być Windows Longhorn), Microsoft przedstawiał wielkie wizje, ocierające się o fantastykę. Potem były rozczarowania, więc ta strategia była zła. Potem przyszły czasy, gdy Microsoft wzorował się na firmie Apple, ograniczał snucie wizji, chciał zaskakiwać, a jego przedstawiciele porzucili swoje wesołe koszulki i sweterki, starając się nawet wyglądem naśladować Steve'a Jobsa.
Thurrott sugeruje, że Microsoft porzuci obydwie nieudane strategie i będzie szukał złotego środka. Będzie starał się podniecić ludzi, ale bez obiecywania gruszek na wierzbie.
Microsoft może też zakładać, że nowa wersja Windowsa jest potrzebna choćby po to, aby istniała jakaś nowa wersja, jakaś nadzieja. Ludzie już zrazili się do Windowsa 8. Powszechny jest nawet pogląd, że z reguły co druga wersja Windowsa jest nieudana. Grafika powyżej stanowi podsumowanie tej nie całkiem racjonalnej, a jednak powszechnej opinii.
Można sobie dyskutować o wizerunku Windowsa i Microsoftu, ale trzeba pamiętać, że ocena każdego nowego produktu odbywa się w kontekście całego rynku. Prawda jest taka, że systemy mobilne złamały monopol Microsoftu na systemy operacyjne w inteligentnych urządzeniach osobistych.
Android może zastąpić Windowsa nawet na komputerach PC. W obliczu konkurencji Microsoft musi rozważyć poważniejsze zmiany w swojej polityce cenowej albo nawet udostępnienie systemu bezpłatnie. Może się bowiem okazać, że wielką odsłonę Windowsa 9 w roku 2015 przyćmi jakiś nowy tablet lub nowości w systemach mobilnych.
Aktualności
|
Porady
|
Gościnnie
|
Katalog
Bukmacherzy
|
Sprawdź auto
|
Praca
biurowirtualnewarszawa.pl wirtualne biura w Śródmieściu Warszawy
Artykuł może w treści zawierać linki partnerów biznesowych
i afiliacyjne, dzięki którym serwis dostarcza darmowe treści.
*
|
|
|
|
|
|