Zazwyczaj o tym nie myślimy, ale idea ochrony danych osobowych jest stosunkowo nowym zjawiskiem. Istotne międzynarodowe dokumenty odnoszące się do prywatności zaczęły powstawać dopiero w drugiej połowie ubiegłego wieku. W prawie europejskim ochrona danych funkcjonuje od roku 1995, a w prawie polskim od 1997.

Czy szanujesz swoje dane?

Nigdy jednak ochrona danych nie była tak ważna, jak dzisiaj, gdy posługując się smartfonem lub komputerem, możemy wysłać swoje dane w świat, nie wiedząc, kto je wykorzysta i w jakim celu.

Obracanie danymi osobowymi staje się biznesem, w którym uczestniczą takie firmy, jak Google czy Facebook. Zazwyczaj o tym nie myślimy, ale Facebook nie świadczy dla nas usług za darmo. Płacimy za usługi, oddając cząstkę swojej prywatności i rzadko kiedy zadajemy sobie pytanie, czy e-usługa jest warta przetwarzanych danych.

Aby przypominać ludziom o wartości danych osobowych i prywatności, Komitet Ministrów Rady Europy zdecydował ustanowić dzień 28 stycznia Europejskim Dniem Ochrony Danych Osobowych. 28 stycznia to rocznica otwarcia do podpisu Konwencji 108 Rady Europy z 1981 roku w sprawie ochrony osób w zakresie zautomatyzowanego przetwarzania danych osobowych. Jest to chyba najstarszy akt prawny o zasięgu międzynarodowym, który kompleksowo regulował zagadnienia związane z ochroną danych.

Trwa Wielka Reforma Prywatności

W tym roku obchody Dnia Ochrony Danych Osobowych należy uznać za szczególne. Jesteśmy bowiem u progu Wielkiej Reformy Prywatności.

Ta reforma wiąże się z szansami i zagrożeniami. Komisja Europejska proponowała, aby wprowadzić do unijnego prawa ochrony danych tzw. prawo do bycia zapomnianym. Z drugiej strony istnieje zagrożenie, że dyskusja o reformie zostanie wykorzystana przez lobbystów, aby ułatwić przetwarzanie naszych danych.

Dziennik Internautów pisał niedawno o możliwym przetwarzaniu danych bez naszej zgody, jeśli przejdą niektóre propozycje lobbystów. Ostatnio komisja Parlamentu Europejskiego zgodziła się na niebezpieczne złagodzenie przepisów dotyczących profilowania i informowania o wyciekach danych. Z drugiej strony są obawy o to, że zbyt restrykcyjne przepisy zmuszą firmy takie, jak Facebook, do pobierania opłat za usługę.

Szpiedzy w chmurze?

Obecnie w Parlamencie Europejskim dyskutowane są również inne problemy, takie jak przetwarzanie danych w chmurze. Parlament opublikował pod koniec 2012 roku badania, które straszą możliwą utratą danych podczas pracy z usługami chmurowymi. Raport informuje m.in., że Stany Zjednoczone zezwalają na nadzorowanie danych umieszczanych w chmurze przez osoby spoza USA, i sugeruje, że jest to furtka, którą CIA wykorzystuje, by kontrolować zamieszczane tam informacje.

Polski problem - dane zdrowotne

W Polsce Dzień Ochrony Danych Osobowych jest okazją, by porozmawiać o systemie informacji medycznej, w którym zgromadzonych będzie wiele informacji o pacjentach. Przez internet każdy będzie mógł sprawdzić, jakie usługi medyczne zostały mu udzielone przez publiczne placówki opieki zdrowotnej, a od 1 sierpnia 2014 r. cała dokumentacja medyczna pacjentów będzie musiała być prowadzona wyłącznie w postaci elektronicznej.

W opinii dra Wojciecha Rafała Wiewiórowskiego, Generalnego Inspektora Ochrony Danych Osobowych (GIODO), kwestie te wymagają szczególnej uwagi. Dlatego "Dane osobowe w służbie zdrowia i w badaniach klinicznych" wybrał za temat przewodni polskich obchodów Europejskiego Dnia Ochrony Danych Osobowych.

Na te obchody złożą się m.in. konferencja naukowa i Dzień Otwarty organizowane 28 stycznia 2013 r. w siedzibie Centralnej Biblioteki Rolniczej w Warszawie, ul. Krakowskie Przedmieście 66. Ponadto jak co roku podczas Dnia Otwartego pracownicy Biura GIODO będą udzielać bezpłatnych porad z zakresu ochrony danych osobowych, rozdawane będą materiały edukacyjno-informacyjne GIODO.

Czytaj także: Więcej profilowania i cichsze wycieki danych? Trwa Wielka Reforma Prywatności