Europa dla inwestorów jest miejscem niebezpiecznym. Uważa się ją za należącą do walut egzotycznych. Dlatego najwięcej osób inwestuje w dolara amerykańskiego i franka szwajcarskiego. Te waluty w skutek rosnącego zagrożenia w obrębie europejskim podrożały. W wyniku tego są znacznie wyższe raty kredytów frankowych oraz droższe wycieczki zagraniczne i towary z importu. Dotyczy to również naszego polskiego złotego.

Kurs złotego w dolarach w porównaniu do norweskiej korony oraz węgierskiego forinta na przestrzeni lat wypada znacznie lepiej. Z kolei patrząc na słabnącego złotego i euro w zestawieniu z dolarem, wychodzi na to, że dwie pierwsze waluty zaliczyły szybsze spadki niż wcześniej. Chociaż przepaść między złotym a dolarem się powiększa, to między z euro się zmniejsza. Jednym negatywnie działającym aspektem jest obawa przed ryzykiem. Z kolei to jest największe zagrożenie dla złotego.

Nie można zapomnieć o Brexicie, czego skutkiem jest wzrost ceny dolara w stosunku 1:1 do euro. Jeżeli sytuacja ulegnie zmianie to cena złotego najprawdopodobniej pójdzie w górę. Czego efektem dla biznesmenów i przedsiębiorców będzie zmniejszenie wydatków na zagraniczne wydarzenia biznesowe.

W najbliższym czasie będzie wiadomo jak uplasują się obce waluty. Wynika to z braku pewności, co do stabilności rynku. Może okazać się, że w skutek roszad politycznych takie waluty jak euro nie potanieją. Wiadomo jednak, że będzie ono drożało znacznie wolniej niż dolar czy frank. Czarne prognozy to stały mechanizm banków inwestycyjnych, który pojawia się w momentach zamierzeń rynkowych. Najczęściej okazują się one znacznie mniej bolesne niż jest to przewidywane.

Polska wbrew wszystkim opiniom to kraj szybko wzrastający, który ma relatywnie duże stopy procentowe. Dzięki temu jest większa szansa na zysk niż np. w Europie Zachodniej. Analitycy twierdzą, że wystarczy, aby strach przed inwestycjami opuścił przedsiębiorców, a wtedy powróci kapitał.

Jednak słabnący złoty sprawia, że najwięcej w naszym kraju zarabiają firmy zajmujące się eksportem polskich towarów poza jego granicami. Co z kolei powoduje, że dużo więcej płacimy za elektronikę czy podróże. Natomiast jeżeli nadal będzie tak wysoki kurs euro i dolara to Polacy będą płacili wyższe odsetki od istniejącego zadłużenia w innych państwach. Skutkiem może być także wzrost oprocentowania polskich obligacji wystawianych na sprzedaż.

Warto jednak pamiętać, że skutki będą ulegały zmianie wraz z polityką prowadzoną chociażby przez Unię Europejską. Dlatego należy inwestować w najbardziej stabilny rynek walutowy.

Tutaj można przeczytać więcej na temat kursy walut - kantoronline.pl.