Apple Facebook Google Microsoft badania bezpieczeństwo patronat DI prawa autorskie serwisy społecznościowe smartfony

Valve członkiem Linux Foundation. Wyraźnie chce wspierać Linuksa do gier

05-12-2013, 10:44

Urządzenia do grania oparte na Linuksie najwyraźniej nie są tymczasową zachcianką firmy Valve. Dołączyła ona do Linux Foundation i generalnie ma zamiar wspierać rozwój gier dla otwartego systemu.

robot sprzątający

reklama


Gabe Newell, twórca firmy Valve, od dawna wyraża swoje wsparcie dla Linuksa. Jego zdaniem otwarty system mógłby uniezależnić rynek gier od Microsoftu i Windowsa, co ostatecznie mogłoby być dla tego rynku korzystne. 

Poglądy Newella początkowo traktowano jako ciekawostkę, ale we wrześniu tego roku firma Valve zaprezentowała koncepcję SteamOS oraz Steam Machines. Chodzi o stworzenie otwartego systemu do gier na bazie Linuksa oraz opracowanie komputerów zoptymalizowanych dla tego systemu. 

Valve dołącza do Linux Foundation

Teraz firma Valve posunęła się jeszcze dalej. Wczoraj stała się członkiem Linux Foundation, organizacji działającej na rzecz rozwoju Linuksa i sponsorującej jego twórcę, Linusa Torvaldsa. W tym samym dniu do fundacji dołączyły jeszcze dwa inne podmioty - firma Cloudius Systems (twórca platformy dla rozwiązań chmurowych) oraz HSA Foundation (organizacja non-profit wspierana m.in. przez producentów procesorów).

Nie da się ukryć, że Valve jest dla fundacji bardzo cennym członkiem. Mowa przecież o firmie, która posiada jedną z czołowych platformy dystrybucji oprogramowania z milionami aktywnych kont.

grafika

- Dołączenie do Linux Foundation to jeden z wielu sposobów Valve na inwestowanie w postęp grania na Linuksie. Poprzez te działania mamy nadzieję dostarczyć narzędzia dla deweloperów budujących nowe doznania na Linuksie, zmusić producentów sprzętu do priorytetowego traktowania wsparcia dla Linuksa oraz wreszcie dostarczyć elegancką i otwartą platformę dla użytkowników Linuksa - powiedział Mike Sartain z firmy Valve.

Valve lekiem na problemy Linuksa?

Mike Sartain wskazał trzy tory działania, z których każdy jest związany z pewną bolączką Linuksa. Szczególnie istotne wydaje się przekonanie producentów sprzętu do tego, że tworzenie rozwiązań dla Linuksa po prostu się opłaca. Uda się to zrobić, jeśli Linux będzie współwystępował z jakimś atrakcyjnym produktem. Przez lata producenci sprzętu skupiali się na Windowsie, bo łączono go z grami i popularnym oprogramowaniem biurowym. Dziś nikt nie chce ignorować Androida, bo jest on elementem mobilnego boomu.

Sonda
Czy wierzysz, że Valve przyczyni się do popularyzacji Linuksa?
  • tak
  • raczej tak
  • raczej nie
  • nie
wyniki  komentarze

We wrześniu tego roku NVIDIA, producent zazwyczaj niesprzyjający Linuksowi, udostępniła nową dokumentację do swoich urządzeń i zapowiedziała współpracę z twórcami otwartego sterownika do jej kart. Czy miało to związek z planami Valve? Nie wiadomo, ale zmiana nastawienia w przypadku tej firmy była naprawdę zastanawiająca. NVIDIA musi się też liczyć z faktem, że niektórzy producenci sprzętu (np. Acer) po prostu stracili wiarę w "ekosystem Windowsa".

Czytaj także: Linux na Międzynarodowej Stacji Kosmicznej będzie miał kluczowe zadania


Aktualności | Porady | Gościnnie | Katalog
Bukmacherzy | Sprawdź auto | Praca
biurowirtualnewarszawa.pl wirtualne biura w Śródmieściu Warszawy


Artykuł może w treści zawierać linki partnerów biznesowych
i afiliacyjne, dzięki którym serwis dostarcza darmowe treści.

              *              



Ostatnie artykuły:







fot. Freepik



fot. Freepik



fot. Freepik