190 miliardów dolarów mają wynieść tegoroczne wydatki amerykańskich gospodarstw domowych na elektronikę. Oznacza to wzrost o 5,6 proc. rok do roku. Prognoza firmy Consumer Electronics Association jest lepsza niż styczniowa (wtedy zakładano wzrost sprzedaży o 3,4 proc.), co świadczy o poprawiającej się sytuacji ekonomicznej po drugiej stronie Atlantyku. Amerykanie najwyraźniej mają mniejsze obawy związane ze swoją pracą czy zarobkami, co przekłada się na wyższe wydatki na towary i usługi niezwiązane bezpośrednio z zapewnieniem sobie bytu.

>> Czytaj także: Amerykańska armia może wkrótce wyposażyć żołnierzy w smartfony

Analitycy firmy zwracają uwagę, że pojawiające się nowe urządzenia, w tym przede wszystkim smartfony i tablety, doskonale wpisują się w społeczne zapotrzebowanie. Zakup tych gadżetów nie jest poważnym nadszarpnięciem domowego budżetu, wpływając jednocześnie pozytywnie na kondycję całej gospodarki. Nawet jeśli bowiem popyt dotyczy sprzętu nieamerykańskich producentów, zarabiają importerzy, hurtownie, sklepy czy zatrudnione w tych firmach osoby. Przyszły rok ma być jeszcze lepszy - poziom 197 miliardów dolarów ma być najwyższy w historii.

Sprzedaż tabletów ma być w tym roku o 157 proc. wyższa niż w zeszłym i wynieść 26,5 mln sztuk. Wygenerowane w ten sposób przychody osiągną wartość 14 mld dolarów. Smartfony są podstawowym źródłem wzrostu w tym roku i mają być nim także w przyszłym. Tegoroczna sprzedaż ma wzrosnąć o 45 proc., do poziomu 23 mld dolarów.

>> Czytaj także: Smartfony najczęściej kupowanymi telefonami w USA

Z kolei e-czytniki mają znaleźć dwukrotnie więcej nabywców niż w roku poprzednim, a ich łączna sprzedaż ma przynieść 1,8 mld dolarów. Na rynek wprowadzonych zostanie 16,5 mln tego typu urządzeń. CEA zauważa, że w tym roku zmniejszy się sprzedaż telewizorów cyfrowych na rzecz telewizorów trójwymiarowych czy zapewniających dostęp do internetu.

Warto podkreślić, że sprzedaż elektroniki generuje przychody nie tylko dla jej producentów, ale także dla twórców treści - wydawców e-książek, e-gazet, twórców aplikacji czy stacji radiowych. Jest to spora część amerykańskiej gospodarki, generująca coraz wyższe dochody dla budżetu państwa, a także zapewniająca miejsca pracy coraz większej liczbie osób.

>> Czytaj także: Gartner: 112 mld USD na gry w 2015 roku