Pływający akademik

Kopenhaga to miasto drogie – słynie z tego, że osoby chcące tam zamieszkać bądź wynająć lokum muszą ponosić ogromne koszty. Cierpią z tego powodu w szczególności studenci, dla których istotny jest każdy grosz. Postanowiła zaradzić temu firma Urban Riggers, konstruując z kontenerów pływające akademiki. Dzięki niskim kosztom takiego rozwiązania, miesięczny pobyt w pływającym lokalu kosztuje tylko 600 dolarów (co – jak na Kopenhagę – jest kwotą naprawdę małą). W lokalu z kontenerów można zamieszkać również w Wietnamie, gdzie studio TAK Architects zaprojektowało hostel dla turystów chcących zwiedzić Nha Trang. Hostel nie tylko ulokowany jest blisko morza, ale też otoczony jest roślinną pergolą, chroniącą przed gorącem.

Kontener gościnny

Kontynuując wątek wypoczynkowy, warto również napomknąć o zastosowaniu, jakie dla kontenerów znalazł John Pleet, architekt z Teksasu. Otóż zbudował on z nich przytulny domek dla gości odwiedzających jego rezydencję. Znajomi architekta z pewnością nie narzekają na jakość noclegu, gdyż domek wyposażony jest we wszystkie niezbędne elementy oraz otoczony małym ogródkiem. Wypoczynek to nie wszystko, zatem na końcu napomknijmy o nowojorskim projekcie autorstwa MB Architecture. Agencja ta zaprojektowała dla uczelni Bard College laboratorium zbudowane z kontenerów. Studenci mogą tam ćwiczyć się w interakcji z różnego rodzaju mediami, a sama uczelnia zapewne cieszy się z niskich kosztów, gdyż całość kosztowała zaledwie 200 000 dolarów.

Wygląda na to, że kontenery mieszkalne na stałe weszły do świata architektury. Dzieje się tak za sprawą między innymi firm, takich jak Anga, które mają w swojej ofercie kontenery przystosowane zarówno do funkcjonowania jako biura, jak też nietuzinkowe, mobilne obiekty mieszkalne.