Największy w Chinach sklep internetowy chce zaoferować swoim klientom amerykańskie i europejskie produkty. Czy to wstęp do zagranicznej ekspansji?
reklama
Liczba ponad 430 milionów internautów robi wrażenie. Nic więc dziwnego, że każda firma, która chce odnieść sukces globalny nie może obojętnie przejść obok Chin. Zwłaszcza że wraz ze wzrostem liczby osób cieszących się dostępem do sieci, rosną także aspiracje konsumpcyjne. Państwo Środka to już nie tylko fabryka świata, ale także potężna rzesza konsumentów, którzy chcą tego, co mają ludzie Zachodu.
Nic więc dziwnego, że handel internetowy, jak wszędzie na świecie, także i w Chinach przeżywa prawdziwy boom. Co jednak ciekawe, Państwo Środka jest jednym z kilku na świecie, które nie poddało się dominacji zachodnich firm - największymi graczami są lokalne firmy, jak Baidu, Alibaba czy Taobao. Zagraniczne firmy wchodzące do Chin mają spore problemy ze zdobyciem rynku.
Taobao.com, największa platforma aukcyjna w Chinach, chce tymczasem rozszerzyć zakres swojej działalności, co może być początkiem zagranicznej ekspansji. Firma poinformowała, że zamierza na początku przyszłego roku umożliwić chińskim internautom kupno towarów z takich krajów, jak Stany Zjednoczone, Wielka Brytania i Niemcy.
Już teraz - dzięki współpracy z Yahoo Japan - Chińczycy mają dostęp do dóbr swojego zamorskiego sąsiada. Eksperyment się udał, czas więc pójść krok dalej. Lu Peng, odpowiedzialny w Taobao za rozwój, powiedział, że rozmowy z firmami z innych krajów już trwają. Wyraził on przekonanie, że sklep stanie się głównym źródłem zagranicznych towarów dla Chińczyków - podaje China Daily.
Rozszerzenie działalności przez Taobao może okazać się także wyzwaniem dla zagranicznych sklepów. To one bowiem są obecnie głównym dostawcą zagranicznych towarów. Teraz producenci zyskają szansę sprzedaży swoich dóbr bezpośrednio przez chiński sklep.
Aktualności
|
Porady
|
Gościnnie
|
Katalog
Bukmacherzy
|
Sprawdź auto
|
Praca
biurowirtualnewarszawa.pl wirtualne biura w Śródmieściu Warszawy
Artykuł może w treści zawierać linki partnerów biznesowych
i afiliacyjne, dzięki którym serwis dostarcza darmowe treści.
*