SteamOS, czyli linuksowy system dla gier od Valve, jest dostępny w wersji beta. To wersja dla linuksowych zapaleńców, którą można jednak uznać za zapowiedź solidnego produktu dla graczy.
reklama
Firma Valve już we wrześniu zapowiedziała, że udostępni system operacyjny SteamOS, czyli specjalną dystrybucję Linuksa dla gier. Firma ma zamiar udostępnić także specjalne maszyny dla tego systemu - Steam Machines - oraz angażuje się w rozwój Linuksa wspólnie z organizacją Linux Foundation.
W ubiegły piątek firma wysłała 300 prototypowych komputerów Steam Machines do pierwszych, losowo wybranych testerów. Ponadto firma udostępniła do pobrania pierwszą wersję beta systemu SteamOS. Możecie ją pobrać pod adresem repo.steampowered.com/download/.
Można też próbować pobrać ten system z BitTorrenta, choć najwyraźniej nie są to "oficjalne" torrenty, tzn. nie zostały one przygotowane przez firmę Valve.
Jeszcze przed udostępnieniem tej wersji beta wiadomo było, że pierwsza wersja SteamOS nie będzie specjalnie przyjaznym systemem. Jeśli jesteś po prostu graczem i chciałbyś łatwy do zainstalowania, bezawaryjny system, lepiej poczekaj do przyszłego roku na kolejne wersje. Obecnie wydana wersja jest adresowana raczej do linuksowych zapaleńców oraz do producentów sprzętu, którzy zastanawiają się nad udostępnieniem maszyn ze SteamOS.
Jeśli jesteś gotów na instalację, na stronie Valve znajdziesz wskazówki, jak to zrobić. Ponadto powinieneś wiedzieć, że wymagania sprzętowe systemu to:
System SteamOS jest zbudowany na bazie Debiana 'wheezy', do którego dodano m.in. sterowniki oraz klienta Steam. Oprogramowanie Steam - w przeciwieństwie do Linuksa - nie jest oprogramowaniem open source. System SteamOS został też odpowiednio skonfigurowany, aby mógł się aktualizować z repozytoriów Valve.
Firma Valve dała jasno do zrozumienia, że nie jest zainteresowana budowaniem systemu na bazie popularnej dystrybucji Ubuntu. Po prostu uznano, że Debian będzie lepszą bazą dla nowego systemu. Dzieje się tak, pomimo że firma Valve rekomendowała Ubuntu jako najbardziej przyjazną dystrybucję Linuksa. W chwili obecnej nie ma potrzeby wycofywania tej rekomendacji.
Osoby zainteresowane systemem znajdą więcej informacji na stronie FAQ udostępnionej przez Valve.
Niektórzy obserwatorzy poczynań Valve mogą teraz czuć rozczarowanie tym, że pierwszy SteamOS bardzo przypomina "inne Linuksy", że ma dziwne wymagania, że nie jest od razu czarująco przyjazny, że Debian... itd.
Proponuję, aby na tę pierwszą "betę dla zapaleńców" spojrzeć nieco inaczej. Firma Valve najwyraźniej postawiła na stabilność, jeśli wybrała budowanie nowego systemu na Debianie. Firma nie stara się nas od razu zachwycić i nie ukrywa, że jest przed nią sporo pracy.
Dlatego rosną szanse na to, że system będzie odpowiednio dopracowany. Obserwatorzy Linuksa dobrze wiedzą, że ten system potrafi zaskoczyć szybkim rozwojem i przeskoczenie z etapu "systemu dla weteranów" do "systemu przyjaznego" może nastąpić dość szybko. Dzieje się tak szczególnie wówczas, gdy za danym projektem stoi firma z konkretnymi celami biznesowymi.
Czytaj także: Valve zaprezentowało konsolę opartą o Linuksa. Tania nie będzie
Aktualności
|
Porady
|
Gościnnie
|
Katalog
Bukmacherzy
|
Sprawdź auto
|
Praca
biurowirtualnewarszawa.pl wirtualne biura w Śródmieściu Warszawy
Artykuł może w treści zawierać linki partnerów biznesowych
i afiliacyjne, dzięki którym serwis dostarcza darmowe treści.
*
Czy Facebook zapamiętuje wpisy, których nie chciałeś opublikować? Dobre pytanie!
|
|
|
|
|
|