Apple Facebook Google Microsoft badania bezpieczeństwo patronat DI prawa autorskie serwisy społecznościowe smartfony

Startuje sieciowy Dysk Google, czyli Google Drive (wideo)

25-04-2012, 08:02

5 GB miejsca za darmo, integracja z usługami Google, funkcje pracy zdalnej, rozpoznawanie pisma - takie funkcje posiada Google Drive, czyli oczekiwana od pewnego czasu usługa Google do przechowywania plików. Teraz konkurencja o przechowywanie plików w chmurze zaczęła się na dobre.

robot sprzątający

reklama


Plotki o sieciowym dysku Google pn. Google Drive pojawiały się od kilku lat. Trzeba jednak przyznać, że na wprowadzenie takiej usługi nie było lepszego momentu niż obecnie. Popularność smartfonów zwiększa zapotrzebowanie na dostęp do plików online. Firma Apple dostrzegła to, wprowadzając iCloud, a Microsoft przedwczoraj zaktualizował usługę SkyDrive, aby mogła ona walczyć na tym rynku.

Google Drive, a w wersji polskiej Dysk Google, oferuje przechowywanie plików w różnych formatach i dodatkowo zintegrowany jest z usługą Dokumenty Google (Google Docs). Użytkownik może zatem przechowywać dokumenty i pracować nad nimi w czasie rzeczywistym. Można dodawać komentarze do plików (także do PDF-ów, filmów i zdjęć) oraz otrzymywać powiadomienia, gdy inne osoby zamieszczą swój komentarz. 

Do plików można mieć dostęp z każdego urządzenia przez przeglądarkę. Dostępne są również aplikacje dla Windowsa i Mac OS X oraz dla Androida. Trwają prace nad aplikacją dla iOS. Niestety Google nie mówi ani słowa o aplikacji dla Linuksa.

Te aplikacje - jak łatwo się domyślić - pozwalają na przenoszenie plików do chmury poprzez wrzucenie ich do określonego folderu. To funkcja istotna dla wygody korzystania z usługi, tym bardziej szkoda, że Google pominęła użytkowników Linuksa.

Czytaj: Dropbox ma pecha - Microsoft i Google walczą o chmurę

Oczywiście Dysk Google wyposażono w technologię przeszukiwania jego zasobów i co ciekawe, wykorzystuje ona optyczne rozpoznawanie pisma. Jeśli wrzuciliśmy na dysk zrzut ekranu z jakimś artykułem, będziemy mogli go znaleźć, wpisując do wyszukiwarki np. tytuł artykuł czy fragment jego tekstu. Ponadto Google testuje technologię rozpoznawania obrazów w Dysku Google, która ułatwi wyszukiwanie zdjęć.

Miłym dodatkiem jest funkcja cofania zmian. Dysk Google automatycznie śledzi wprowadzone zmiany, a wersje utworzone automatycznie są dostępne do 30 dni. Integracja z usługami Gmail i Google+ ułatwia udostępnianie plików odbiorcom e-maili lub znajomym z sieci społecznościowej.

Szczegóły techniczno-cenowe: użytkownik dostaje 5 GB za darmo. Można dokupić 25 GB za 2,49 USD miesięcznie, 100 GB za 4,99 USD miesięcznie lub 1 TB za 49,99 USD miesięcznie. Skorzystanie z tej oferty rozszerzy pojemność konta Gmail o 25 GB.

Można się pokusić o porównanie Dysku Google z konkurencją.

  • Dysk Google daje tyle samo miejsca za darmo co iCloud, więcej niż Dropbox (2 GB), ale mniej niż SkyDrive (7 GB).
  • Za dodatkowe 100 GB na Dysku Google zapłacimy nieco więcej niż w SkyDrive, ale mniej niż w iCloud. Generalnie oferta Google wydaje się bardziej elastyczna od konkurencji. Za elastyczną trzeba też uznać ofertę Dropboksa.
  • Maksymalna wielkość pliku przesyłanego na Dysk Google to 10 GB. Lepiej niż w przypadku SkyDrive (2 GB) oraz iCloud (25 lub 250 MB), ale gorzej niż w przypadku Dropboksa (300 MB lub bez limitu, jeśli przesyłasz plik przez aplikację).

Są pewne funkcje, które trudno porównywać. W przypadku Dysku Google istotna jest integracja z Google Docs, Gmailem i Google+. Podobnie jest ze SkyDrive, który będzie lepszy dla użytkowników MS Office. iCloud świetnie integruje się z usługami Apple. Dropbox nie ma tych atutów, ale jest generalnie łatwy w obsłudze i jest dostępny na Linuksie.

Na rynkowy start Dysku Google ciekawie zareagował dostawca usług Box, również udostępniający chmurę do synchronizacji plików. Box przeżywa właśnie "atak słoni", ale firma wie, że musi na niego jakoś zareagować. CEO Boksa Aaron Levie zapowiedział na blogu firmy, że jego przedsiębiorstwo skupi się teraz na usługach dla firm, które mają nieco inne wymagania niż konsumenci.

Ciekawie będzie zobaczyć reakcję innych graczy. Google, Apple i Microsoft też nie powiedziały ostatniego słowa. Dopiero teraz konkurencja o przechowywanie plików w chmurze zaczęła się na dobre. 

Poniżej film prezentujący Dysk Google:

 

Czytaj: Dropbox jak Megaupload: wprowadza dzielenie się plikami linkiem

Partner serwisu o Cloud Computing - "Firma w Chmurze" oferuje:

Firma w Chmurze - Cloud Computing za darmo


Aktualności | Porady | Gościnnie | Katalog
Bukmacherzy | Sprawdź auto | Praca
biurowirtualnewarszawa.pl wirtualne biura w Śródmieściu Warszawy


Artykuł może w treści zawierać linki partnerów biznesowych
i afiliacyjne, dzięki którym serwis dostarcza darmowe treści.

              *              

Źródło: Google Blog