Sojusz na rzecz mniejszych chipów, bez Intela
Siedmiu światowych producentów chipów połączyło swe siły w badaniach naukowych na rzecz bardziej wydajnych układów. Koszt budowy nowej fabryki procesorów porównywany jest do zakupu 12 najnowszych samolotów Airbus A380.
IBM, Toshiba, AMD, Samsung, Chartered, Infineon oraz Freescale będą wspólnie pracować nad nowymi procesorami, których głównym atutem ma być wydajność - znacznie większa niż obecnie wytwarzanych. Producenci chcą to osiągnąć poprzez użycie do ich produkcji układów scalonych o wielkości 32 nanometrów (0,000000032m).
Koszty badań i prac projektowych nad nowym procesorem są jednak dla każdej z tych firm z osobna zbyt duże. Stąd pomysł zawiązania sojuszu, dzięki któremu znajdą się odpowiednio wysokie środki finansowe na pokrycie kosztów. Branża ich potrzebuje, by móc sprostać rosnącym wymaganiom i oczekiwaniom konsumentów, w tym przemysłu - pisze BBC.
W porozumieniu nie uczestniczy największy gracz na rynku - Intel. Firma dostarcza bowiem rozwiązań jedynie dla komputerów osobistych, w związku z tym jej udział we wspólnym przedsięwzięciu mijałby się z celem, a samej firmie mógłby nie przynieść spodziewanych korzyści. Rozwiązania wypracowane przez pozostałe firmy będą mogły zostać bowiem użyte w każdym urządzeniu elektronicznym, które korzysta z procesorów.
Producenci zapowiedzieli nie tylko wspólne prowadzenie prac badawczych i projektowych, ale także produkcję. Jeśli chodzi o wspólne ponoszenie kosztów, wszystkie zapowiedzi wyglądają pięknie. Ciekawe tylko, czy harmonijna współpraca będzie dalej możliwa, gdy przyjdzie do dzielenia zysków.