Apple Facebook Google Microsoft badania bezpieczeństwo patronat DI prawa autorskie serwisy społecznościowe smartfony

Słoneczny samolot Solar Impulse uziemiony do wiosny 2016

15-07-2015, 15:02

Samolot na słońce pobił rekord, lecąc z Japonii na Hawaje, ale jego baterie zostały uszkodzone. Teraz wiadomo, że będzie on uziemiony do kwietnia 2016 roku.

robot sprzątający

reklama


Lecący dookoła świata bez grama paliwa samolot Solar Impulse 2 z powodzeniem wykonał najtrudniejszy etap - lot nad Pacyfikiem z Japonii na Hawaje. Leciał bez przerwy przez 117 godzin i 52 minuty, co było najdłuższym w historii lotem samolotu napędzanego wyłącznie bateriami słonecznymi.

Dwa dni temu Dziennik Internautów informował, że Solar Impulse 2 uszkodził swoje baterie już w pierwszym dniu tego niezwykłego lotu. Początkowo zakładano, że nie poleci dalej w ciągu następnych 2-3 tygodni. Dziś przedstawiciele projektu ogłosili, że nie uda się dokonać napraw przed końcem sezonu, w którym samolot może latać. To oznacza, że podjęcie dalszej podróży musi być odłożone do kwietnia 2016 roku.

Ekipa Solar Impulse podkreśla, że samolot radził sobie dobrze w czasie lotu mimo podwyższonej temperatury baterii. To uszkodzenie baterii nie jest typowym niepowodzeniem technicznym, ale raczej "błędem ewaluacyjnym" odnoszącym się do profilu misji i specyfikacji baterii. Po prostu nie oszacowano należycie wpływu tropikalnego klimatu na temperaturę baterii w czasie szybkiego wznoszenia się samolotu.

Ekipa Solar Impulse musi teraz nie tylko naprawić pewne uszkodzenia, ale też przestudiować różne opcje lepszego chłodzenia na czas długich lotów. Poniżej oświadczenie pilota Betranda Piccarda w tej sprawie.

Samolot i piloci pozostaną na Hawajach. Na szczęście Uniwersytet Hawajów przy wsparciu Departamentu Transportu pomógł zapewnić hangar na lotnisku Kalaeloa. Misja nie zostaje porzucona, tylko wyraźnie się przedłuży. W roku 2016 Solar Impulse wykona loty testowe, a potem wykona 5 lotów pozostałych do okrążenia świata. Będą to loty:

  • z Hawajów do Phoenix (4707 km),
  • z Phoenix do centralnej części USA (ponad 2 tys. km),
  • z centrum USA do Nowej Jorku (jakieś 1,4 tys. km),
  • z Nowego Jorku do Europy (trudny etap, aż 5739 km),
  • z Europy do Abu Dhabi (5845 km).

Poniżej oświadczenie drugiego z pilotów, André Borschberga.


Aktualności | Porady | Gościnnie | Katalog
Bukmacherzy | Sprawdź auto | Praca
biurowirtualnewarszawa.pl wirtualne biura w Śródmieściu Warszawy


Artykuł może w treści zawierać linki partnerów biznesowych
i afiliacyjne, dzięki którym serwis dostarcza darmowe treści.

              *              



Ostatnie artykuły:







fot. Freepik



fot. Freepik



fot. Freepik