Pracownicy Samsunga w Brazylii wykonywali monotonną pracę nawet przez 10 godzin na dobę, bez wymaganych przerw. Brazylijskie Ministerstwo Pracy postanowiło pozwać giganta.
reklama
Mobilne gadżety robią na nas dobre wrażenie, ale ich produkcja może przebiegać w warunkach niezbyt przyjaznych ludziom. Ostatnio w ubiegłym miesiącu słyszeliśmy o naruszeniach praw pracowników w fabrykach dostawców Apple.
Główny konkurent Apple - Samsung - nie jest znacząco lepszy dla swoich pracowników. Już wcześniej nadużywanie praw pracowników zarzucała mu organizacja China Labor Watch, ale o wiele większym problem będzie dla firmy pozew, jaki złożyło brazylijskie ministerstwo pracy. Żąda ono od Samsunga odszkodowania w wysokości 250 mln reali, czyli niecałych 110 mln dolarów.
O złożeniu pozwu poinformowała organizacja Reporter Brasil, która zajmuje się walką o prawa pracowników. Pozew poprzedziły dwie kontrole ministerstwa pracy, w maju 2011 roku oraz w maju tego roku. Zidentyfikowano przypadki, gdy pracownicy stali przy linii produkcyjnej do 10 godzin. Był nawet przypadek pracy przez 15 godzin w ciągu jednej doby i trafił się pracownik, który zaliczył 27 dni roboczych pod rząd.
fot. Alex Pazzuelo, Agência de Comunicações do Governo do Estado do Amazonas
Aby mieć pełne wyobrażenie o sytuacji pracowników, trzeba zrozumieć charakter ich pracy. Przykładowo pracownik pakujący telefony z ładowarkami i instrukcjami ma 6 sekund na wykonanie pojedynczego zadania, które potem powtarzane jest ponad 6 tys. razy w ciągu dnia.
Ludzie w fabrykach Samsunga pracowali nie tylko zbyt intensywnie, ale też w złych warunkach. Nie zadbano również o odpowiednie dla nich stanowiska pracy, np. krzesła z odpowiednią wysokością.
To wszystko sprawiało, że fabryka smartfonów mogła stać się fabryką ludzi skarżących się m.in. na urazy pleców. W fabryce zatrudniającej 5,6 tys. wystąpiło ponad 2 tys. przypadków chorób, które mogły być nabyte w czasie pracy. Zdaniem Reporter Brasil, jeśli nic się nie zmieni, 20% zatrudnionych osób rozwinie u siebie ten sam typ urazów.
Reporter Brasil zauważa również, że Samsung otrzymuje od brazylijskiego rządu zwolnienia z podatków. Jeśli dodatkowo wykorzystuje ludzi, powodując u nich problemy zdrowotne, to państwo jakby dodatkowo dopłaca do interesu Samsunga.
Co na to Samsung? W wypowiedzi cytowanej na łamach Guardiana przedstawiciele firmy stwierdzili, że mają zamiar w pełni współpracować z władzami Brazylii. Mówili też, że Samsung troszczy się o stworzenie takiego środowiska pracy, które zapewnia "najwyższe branżowe standardy" w zakresie ochrony zdrowia, bezpieczeństwa i opieki socjalnej.
Każdy Czytelnik zada sobie w tym miejscu niepokojące pytanie. Czy "najwyższe branżowe standardy" oznacza to samo co "humanitarne warunki"?
Czytaj: Kto składa sprzęt Apple? Dzieci, kobiety w ciąży, ludzie zastraszani...
Aktualności
|
Porady
|
Gościnnie
|
Katalog
Bukmacherzy
|
Sprawdź auto
|
Praca
biurowirtualnewarszawa.pl wirtualne biura w Śródmieściu Warszawy
Artykuł może w treści zawierać linki partnerów biznesowych
i afiliacyjne, dzięki którym serwis dostarcza darmowe treści.
*