Rok 2013 będzie okresem wielkich zmian na polskim rynku pocztowym - dojść wtedy powinno do całkowitej liberalizacji. Jeśli zajdą na nim podobne procesy, jak na rynku telekomunikacyjnym, możemy spodziewać się szybkiego wzrostu znaczenia konkurencji i dalszego osłabiana pozycji Poczty Polskiej. W konkurencji jednak nadzieja na poprawę jakości świadczonych przez nią usług.
Polski rynek pocztowy zostanie zliberalizowany dopiero w roku 2013. I to pod warunkiem, że Poczta Polska ponownie nie wystąpi o przesunięcie tego terminu. W większości krajów Unii Europejskiej otwarcie nastąpiło w tym roku. My wciąż musimy zaczekać, aż każdy chętny będzie mógł świadczyć pełen zakres usług pocztowych na tych samych zasadach, co narodowy operator. Anna Streżyńska, kończąca kadencję prezes Urzędu Komunikacji Elektronicznej, podsumowała ostatnie pięć lat pracy w zakresie regulacji rynku pocztowego.
Po pierwsze zwróciła uwagę na kluczowe znaczenie liberalizacji rynku pocztowego dla rozwoju całej branży. Co prawda już dzisiaj istnieją konkurencyjne wobec Poczty Polskiej przedsiębiorstwa, jednak ich działalność wciąż napotyka na szereg trudności. Obowiązek otwarcia nakłada na nas także dyrektywa pocztowa UE, nie ma więc od liberalizacji ucieczki. Wielu boi się jednak, że nasz narodowy operator może nie podołać konkurencji nie tylko krajowej. Należałoby jednak zadać sobie pytanie, czy to klienci są dla Poczty czy też Poczta dla klientów.
RYNEK
Wartość polskiego rynku pocztowego, mimo silnej konkurencji ze strony internetu, wzrosła w latach 2006-2010 z 5,5 do 5,7 mld złotych. Było to w sporej części możliwe dzięki bardzo dynamicznemu rozwojowi handlu internetowego. Wartości poszczególnych segmentów rynku kształtowały się w zeszłym roku następująco:
PRZEDSIĘBIORSTWA POCZTOWE
Widoczny jest wyraźny rozdźwięk pomiędzy województwami pod względem liczby zarejestrowanych podmiotów pocztowych. W mazowieckim jest ich 61, podczas gdy w kolejnym - dolnośląskim - już tylko 17. Po 10 operatorów zarejestrowanych jest jeszcze tylko w łódzkim i śląskich. Z kolei w warmińsko-mazurskim i podlaskim jest tylko po jednym.
Ostatnie pięć lat przyniosło znaczącą poprawę w zakresie dostępności placówek pocztowych. Ich liczba wzrosła z 9.725 w roku 2006 do 10.847 w roku 2010. Trzeba jednak przy tym zaznaczyć, że sieć placówek Poczty Polskiej skurczyła się z 8.553 do 8.365, natomiast operatorów prywatnych wzrosła z 1.172 do 2.482.
KONTROLA
Prezes Urzędu Komunikacji Elektronicznej zwraca uwagę na brak możliwości prawnych dyscyplinowania operatora publicznego w sytuacji, gdyby ten nie wywiązywał się z nałożonych na niego obowiązków w zakresie doręczania przesyłek. W latach 2006-2010 stwierdzono także szereg nieprawidłowości, jeśli chodzi o bezpieczeństwo obrotu paczkowego. Podkreślono jednak, że od roku 2006, gdy pierwsza kontrola tego typu miała miejsce, Poczta Polska sukcesywnie podwyższa jego poziom.
Problemem jest także dostępność placówek pocztowych dla osób niepełnosprawnych. Większość z nich nadal jest nieprzystosowana, co ma szczególne znaczenie dla osób poruszających się na wózkach inwalidzkich. Prezes UKE także i w tej materii nie ma prawnych możliwości dyscyplinowania Poczty Polskiej.
LATA 2011-2015
Urząd Komunikacji Elektronicznej zwraca uwagę, że najbliższe cztery lata dla Prezesa należałoby podzielić na dwa okresy. Do 31 grudnia 2012 trwać będą intensywne prace nad przygotowaniem polskiego rynku pocztowego do pełnej liberalizacji. W tym czasie powstać muszą przede wszystkim odpowiednie ramy prawne - ustawy i rozporządzenia. Muszą uwzględniać zmieniające się otoczenie rynkowe, a także wyposażyć Prezesa Urzędu w odpowiednie narzędzia.
Z kolei od roku 2013 Prezes UKE będzie musiał monitorować zmiany zachodzące na uwolnionym rynku i podejmować działania, jeśli sytuacja będzie tego wymagała. Liberalizacja rynku telekomunikacyjnego każe przypuszczać, że będzie miał on co robić. Złamanie monopolu Poczty Polskiej nie będzie łatwe.
Od roku 2013 ma obowiązywać także mechanizm price cap, polegający na ustaleniu maksymalnego pułapu zmian cen usług pocztowych. Konieczne będzie także opracowanie odpowiedniej metodologii kalkulacji kosztów ponoszonych w zakresie świadczenia usługi powszechnej.
Anna Streżyńska mówi: Podsumowując okres pięcioletniej kadencji, wierzę, że prawdziwy rozwój rynku pocztowego jest wciąż jeszcze przed nami. Dodatkowo stymulującym może okazać się fakt przenikania nowoczesnych technologii komunikacyjnych z tradycyjnymi pocztowymi czy logistycznymi, jak rynek e-commerce. Mając nadzieję, że wraz z przyjęciem nowego prawa regulator będzie w stanie skutecznie bronić konsumentów i promować rozwój konkurencji, życzę rynkowi pocztowemu szybkiego rozwoju i sukcesów w kolejnej kadencji.
Aktualności
|
Porady
|
Gościnnie
|
Katalog
Bukmacherzy
|
Sprawdź auto
|
Praca
biurowirtualnewarszawa.pl wirtualne biura w Śródmieściu Warszawy
Artykuł może w treści zawierać linki partnerów biznesowych
i afiliacyjne, dzięki którym serwis dostarcza darmowe treści.
*