Zamiast urzędnika państwowego - robot. Czy czeka nas rewolucja w urzędach? O ile można to sobie wyobrazić podczas załatwiania zwykłych spraw urzędowych, o tyle ciężej już to przychodzi, gdy mówimy o ślubie.
reklama
Połowa z 800 tysięcy używanych obecnie na całym świecie robotów pracuje w Japonii. Rynek ten ma osiągnąć niedługo wartość 10 miliardów dolarów rocznie. Roboty to jednak nie tylko pracownicy fabryk - w tym azjatyckim państwie prowadzi się intensywne prace nad tym, by stały się one częścią codziennego życia zwykłych ludzi. Pomagają więc w sprzątaniu, opiece nad dziećmi czy też pokazują turystom drogę w muzeum.
Jak się jednak okazuje, robot może także... udzielić ślubu. Do takiej niezwykłej ceremonii doszło w zeszłym tygodniu. Na ślubnym kobiercu stanęli Satoko Inoue oraz Tomohiro Shibata - informuje agencja Reuters. Państwo młodzi poznali się właśnie dzięki robotom. Pani Inoue pracuje w Kokoro Ltd., przedsiębiorstwie produkującym roboty i-Fairy, jej obecny mąż jest klientem tejże firmy.
Po ceremonii panna młoda powiedziała, że przez swój ślub chciała pokazać zwykłym osobom, że w prosty sposób roboty mogą stać się częścią codziennego życia. Robot, który udzielił parze ślubu, jest częścią firmy, w której Satoko Inoue pracuje, dlatego też chciała ona, by był obecny podczas tej niezwykle ważnej uroczystości.
Pomoc w opiece czy serwowanie posiłku to jedno, udzielenie ślubu to już jednak zupełnie inna historia. Czy wykorzystanie w tym celu robotów nie odziera tej uroczystości z ważnych jej elementów? Instytucja małżeństwa należy do bardziej konserwatywnych, urzędnicy stanu cywilnego mogą się chyba czuć bezpiecznie. Przynajmniej na razie.
Aktualności
|
Porady
|
Gościnnie
|
Katalog
Bukmacherzy
|
Sprawdź auto
|
Praca
biurowirtualnewarszawa.pl wirtualne biura w Śródmieściu Warszawy
Artykuł może w treści zawierać linki partnerów biznesowych
i afiliacyjne, dzięki którym serwis dostarcza darmowe treści.
*
|
|
|
|
|
|