Redukcje zatrudnienia, zmiany inwestycyjne i możliwy podział - to główne założenia planu restrukturyzacyjnego Qualcommu. Firma daje sobie trochę ponad rok na wdrożenie wszystkich inicjatyw.
reklama
Przy okazji publikacji wyników finansowych za trzeci kwartał 2015 roku firma Qualcomm przedstawiła także plan reorganizacji, którego celami są poprawa wyników finansowych oraz wzrost dochodowych segmentów firmy, co pozwoli stworzyć długoterminową i stabilną wartość dla inwestorów. Steve Mollenkopf, dyrektor generalny firmy, powiedział, że plan zakłada także osiągnięcie celów krótkoterminowych, co jednak nie powinno negatywnie wpłynąć na te długoterminowe.
Plan składa się z sześciu punktów.
Po pierwsze i co chyba najbardziej znaczące, Qualcomm zamierza znacząco obniżyć koszty swojej działalności. Mają one spaść z poziomu 7,3 mld dolarów prognozowanych na rok 2015 do 6,2 mld dolarów. Ma się to stać dzięki przede wszystkim redukcji zatrudnienia, tak wśród pracowników stałych, jak i tymczasowych. Zmniejszyć ma się liczba biur, a zwiększeniu ulegnie zatrudnienie w krajach nisko-kosztowych. O 300 mln dolarów rocznie spaść mają wydatki związane z nagrodami wypłacanymi w akcjach przedsiębiorstwa. Te inicjatywy mają w pełni zostać wdrożone do końca roku podatkowego 2016. Do tego czasu Qualcomm szukać ma kolejnych możliwości ograniczenia wydatków.
Po drugie, rada nadzorcza firmy, zarząd oraz zewnętrzni doradcy przyjrzą się strukturze organizacyjnej firmy i rozważą możliwość podziału. Podkreślono, że jest to efekt ostatnich wydarzeń na rynku. Qualcomm zapowiedział, że nie będzie komentował sprawy dopóki nie zostaną podjęte ostateczne decyzje, co powinno nastąpić do końca tego roku kalendarzowego. Przypomnijmy, że pod koniec czerwca firma zdementowała pogłoski o możliwym podziale.
Po wtóre, Qualcomm potwierdza, że dalej będzie realizować politykę znacznego zwrotu kapitału swoim udziałowcom. Przyczyniły się do tego dobry bilans firmy oraz rozwiązanie problemów z regulatorem rynku w Chinach. Firma zapowiedziała, że na program ten przeznaczać będzie przynajmniej 75 proc. wolnej gotówki. Inwestorom będzie ona wypłacana albo w formie dywidendy, albo zakupów własnych akcji. Jest to dodatkowy element ponad zapowiedziany wcześniej program wykupu własnych akcji o wartości 10 mld dolarów, który zakończyć się ma do marca 2016 roku.
Po czwarte, firma zatrudniła już dwóch dodatkowych członków rady nadzorczej firmy, zamierza dodać do tego grona jeszcze jednego dyrektora. Jest to związane z doświadczeniem tych osób we wdrażaniu programów restrukturyzacyjnych.
Po piąte, rada chciałaby, by wynagrodzenia osób decyzyjnych w większym stopniu zależały od wyników finansowych firmy i stopnia realizacji planu zwrotu kapitału udziałowcom.
I wreszcie po szóste, Qualcomm skupi swój wysiłek inwestycyjny na tych technologiach, które można wykorzystać w smartfonach i urządzeniach pochodnych. Zmniejszone zostaną wydatki na te inicjatywy, które nie będą oferowały wystarczająco wysokich zysków.
Jak w przypadku każdego tego typu planu, ryzyko jest spore - od zmieniających się warunków zewnętrznych poprzez wewnętrzną inercję ze strony organizacji i samych pracowników. Cały plan wydaje się być nakierowany na zrealizowanie celu numer trzy, czyli zwrotu kapitału inwestorom. Firma zapewnia, że redukcje kosztów nie obejmą tych działów, które najlepiej rokują. Prawda jest jednak taka, że im firma większa, tym łatwiej wylać dziecko z kąpielą.
Qualcomm daje sobie około 15 miesięcy na realizację planu w całości. Czy jest to plan ambitny? O wiele większy Hewlett-Packard swoją strategię zmian rozpisał na cztery lata.
Aktualności
|
Porady
|
Gościnnie
|
Katalog
Bukmacherzy
|
Sprawdź auto
|
Praca
biurowirtualnewarszawa.pl wirtualne biura w Śródmieściu Warszawy
Artykuł może w treści zawierać linki partnerów biznesowych
i afiliacyjne, dzięki którym serwis dostarcza darmowe treści.
*