Uwięzienie członkiń Pussy Riot to zaledwie wierzchołek góry lodowej, rosyjskie władze od dawna ograniczają wolność wypowiedzi - podkreśla Amnesty International. Zobacz, co możesz w tej sprawie zrobić i to nie wstając od komputera.
reklama
17 sierpnia moskiewski sąd skazał trzy członkinie punkrockowej, feministycznej grupy Pussy Riot za „akt chuligaństwa motywowany nienawiścią religijną” na dwa lata kolonii karnej*. Performance w soborze Chrystusa Zbawiciela, po którym kobiety aresztowano, był jedną z licznych akcji protestacyjnych przeciwko Władimirowi Putinowi.
- To, co zrobiły Maria Aliochina, Jekaterina Samucewicz i Nadieżda Tolonnikowa, miało na celu wywołać szok i tak właśnie się stało. Jednak skazując je na dwa lata pozbawienia wolności, Rosja wyraźnie ustaliła granicę wolności słowa w złym miejscu i w zły sposób - komentuje John Dalhuisen, Dyrektor Programu Amnesty International ds. Europy i Azji Centralnej. Sprawa ta wywołała globalną debatę na blogach, portalach społecznościowych, a także w światowych mediach o miejscu kościoła w nowoczesnym państwie oraz niezależności rosyjskich sądów.
Aktywiści z polskiego oddziału AI postanowili wysłać paczkę do prezydenta Rosji, w której - oprócz podpisów pod petycją o uwolnienie Pussy Riot - znajdą się kolorowe maski symbolizujące społeczne poparcie dla członkiń zespołu. Paczka ma dotrzeć do Putina przed rozprawą apelacyjną.
Pussy Riot w czasie jednej z prób; fot. Denis Bochkarev, CC BY-SA 3.0
Przy okazji warto wspomnieć o sytuacji na Białorusi, gdzie za publikację zdjęć pluszowych misiów, zrzuconych przez szwedzką awionetkę nad Iwieńcem, zatrzymano studenta dziennikarstwa Antona Surapina. Jego zwolnienie z aresztu dziwnym trafem zbiegło się ze skazaniem Pussy Riot w Moskwie. Według komentatorów to nie przypadek - białoruski prezydent Aleksandr Łukaszenka po prostu wykorzystał okazję, by zaprezentować się w oczach Zachodu korzystniej niż rządzący Rosją Władimir Putin. Warto bowiem pamiętać, że Surapinowi nadal grozi siedem lat więzienia za rzekomą pomoc w nielegalnym przekroczeniu granicy przez Szwedów.
Poniżej zamieszczamy klip przygotowany przez Pussy Riot do piosenki „Bogurodzico, przegoń Putina” (ros. «Богородица, Путина прогони»), pokazujący występ zespołu w moskiewskim soborze Chrystusa Zbawiciela.
* Od autorki: Polscy dziennikarze uparcie powtarzają, że członkinie Pussy Riot zostały skazane na dwa lata łagru. Część robi to świadomie, wiedząc, że słowo to skojarzy się czytelnikom z „Archipelagiem GUŁagiem” A. Sołżenicyna albo „Innym światem” G. Herlinga-Grudzińskiego (i to właśnie mają na celu - budowanie negatywnych skojarzeń). Pozostali bezmyślnie kopiują. Szkopuł w tym, że o łagrach w Rosji można mówić, ale w kontekście historycznym - określano tak sowieckie obozy pracy przymusowej, w których obok kryminalistów przetrzymywano osoby uznane za społecznie niepożądane lub politycznie podejrzane. Rozwiązano je decyzją Ministerstwa Spraw Wewnętrznych ZSRR w styczniu 1960 r., ostatni więźniowie opuścili łagry w 1987 r. Członkinie Pussy Riot, jak już wspominałam, zostały skazane na dwa lata kolonii karnej o zwykłym rygorze.
Aktualności
|
Porady
|
Gościnnie
|
Katalog
Bukmacherzy
|
Sprawdź auto
|
Praca
biurowirtualnewarszawa.pl wirtualne biura w Śródmieściu Warszawy
Artykuł może w treści zawierać linki partnerów biznesowych
i afiliacyjne, dzięki którym serwis dostarcza darmowe treści.
*
|
|
|
|
|
|