Niezaprzeczalnie żyjemy w czasach intensywnego rozwoju bankowości internetowej. Pierwszy bankomat uruchomiono w USA w 1964 r., a w Polsce w 1990 r. Prekursorem przelewów internetowych był amerykański Security First Network Bank w 1995 r. Trzy lata później z przelewów online mogli już korzystać Polacy. W latach dziewięćdziesiątych prężnie rozwijała się bankowość internetowa, następnie po 2000 r. bankowość mobilna.

Dzisiaj coraz popularniejsze stają się szybkie płatności online i płatności mobilne. Już teraz możemy płacić kartą zbliżeniową czy smartfonem. Sklep online, który nie oferuje szybkich płatności, najczęściej zostaje daleko w tyle za konkurencją. A co czeka nas za kolejne 20 lat?

Zmierzch ery przelewów bankowych

Jeszcze 5 lat temu przelew bankowy był jedną z najpopularniejszych form płatności. Jednak bankowość internetowa rozwija się bardzo dynamicznie i obecnie tradycyjne przelewy są wypierane przez płatności online. To zjawisko jest szczególnie zauważalne w e-commerce. Usprawnienie płatności zachęca coraz więcej ludzi do kupowania przez internet. Płatności mobilne są wygodne, szybkie, a właściciel sklepu otrzymuje zapłatę natychmiast po dokonaniu transakcji. Przelewy bankowe staną się nieatrakcyjną ofertą w porównaniu z szybkimi płatnościami online i płatnościami mobilnymi.

Trendem będzie bankowość mobilna

Za 20 lat bankowość internetowa nie będzie wystarczająca. Już teraz coraz częściej korzysta się z tabletów, a posiadanie smartfona jest podstawą. Pojawiają się urządzenia takie jak smartwatch czy okulary rozszerzonej rzeczywistości. Komputery osobiste odejdą do lamusa. Zastąpią je urządzenia mobilne, z których można korzystać z dowolnego miejsca na świecie i o możliwościach prześcigających obecne komputery. Niektórzy nawet zapomną, że wcześniej wykonywało się przelewy bankowe z komputera w domu.

Banknotom powiemy NIE

Jeszcze wielu ludzi obawia się odrzucenia w kąt gotówki. Płatność kartą jest coraz bardziej popularna, ale nie wszyscy są przekonani o bezpieczeństwie noszenia ich w kieszeni. W 2015 roku w Wielkiej Brytanii wprowadzane są pierwsze biometryczne karty płatnicze – z wbudowanym czytnikiem linii papilarnych. Za 20 lat co najmniej jeden kraj europejski całkowicie zrezygnuje z gotówki i nie oznacza to wcale płacenia wyłącznie kartą kredytową. Wraz z rozwojem technologii urządzeń mobilnych płatność smartfonem czy smartwatchem będzie nie tylko błyskawiczna i wygodna, ale przede wszystkim bezpieczna. Od wielu lat testowane są systemy zabezpieczeń płatności internetowych i mobilnych. Polski System Płatności wprowadził w aplikacji Blik system opierający się na jednorazowych kodach ważnych przez 2 minuty. To tylko początek. W 2035 r. świadomość bezpieczeństwa płatności mobilnych wzrośnie na tyle, że całkowita rezygnacja z papierowego pieniądza będzie wręcz oczywista.

Bezpieczeństwo na pierwszym miejscu

Biometryczne karty płatnicze i nowe systemy zabezpieczeń płatności mobilnych to nie wszystkie zmiany dotyczące bezpieczeństwa, które wejdą w życie. W 2035 r. nikogo nie zdziwi płatność np. nadgarstkiem. A wszystko za sprawą wszczepionego implanta, dzięki którym można płacić bez korzystania z karty lub telefonu. Wydaje się niemożliwe? W 2015 r. pierwsza firma zaoferowała swoim pracownikom wszczepienie implantów, za pomocą których mogą zalogować się do komputera lub otwierać drzwi. Za 20 lat implanty może nie będą spotykane u każdego, ale na pewno ich popularność będzie rosła ze względu na wygodę i bezpieczeństwo płatności.

Cyberprzestępcy będą mieli pracę

Wraz z rozwojem technologii wzrośnie też liczba cyberataków. Cyberprzestępcy już teraz mają dużo pracy, a będzie jej jeszcze więcej. Zabezpieczenia są i będą coraz lepsze, ale i przestępcy prześcigają się w nowych rozwiązaniach. Na pewno wzrośnie liczba ataków phishingowych skierowanych na kradzież danych finansowych. Dla wielu będzie to argument za rozsądnym korzystaniem z nowości technologicznych.

Zautomatyzowane zakupy

Już teraz wiele sieci supermarketów oferuje zakupy przez internet z dowozem do domu lub odbiorem osobistym. W dobie ciągłego pośpiechu coraz więcej ludzi korzysta z takiej opcji. Z powodu oszczędności czasu dużą popularnością cieszą się również kasy samoobsługowe. Spekuluje się, że w 2035 r. będzie wiele sklepów, w których w ogóle nie znajdziemy obsługi.

Inteligentne roboty zapłacą za nas

Za 20 lat ludzie będą mieszkać w inteligentnych domach, w których sprzęt będzie w pełni zautomatyzowany. Oprogramowanie urządzeń już w tym momencie może samo kontrolować zapotrzebowanie. Na rynku istnieją drukarki, które zamawiają tusz, gdy ten się kończy. Pieniądze są pobierane z naszej karty kredytowej. Nikogo więc nie zdziwi lodówka, która optymalnie zagospodaruje miesięczny budżet i zrobi zakupy za nas. Podobnie z opłatami za czynsz i zużyciem energii – zajmie się tym oprogramowanie sterujące domem.

Z każdym następnym rokiem technologia będzie rozwijać się na tyle, że zmieni nasze nawyki i przyzwyczajenia. Przy wsiadaniu do autobusu automatycznie zostanie obciążone nasze konto za przejazd, odkurzacz zamówi nowy filtr, gdy stary będzie bezużyteczny. Płatności będą maksymalnie uproszczone nawet dla osób nieprzekonanych do implantu.

Wszyscy, którzy nie dowierzają takim zmianom, powinni sobie przypomnieć świat sprzed 20 lat. Bankomaty dopiero pojawiały się w Polsce, wiele osób nie potrafiło z nich korzystać. Dominowała płatność gotówką, a wszelkie przelewy, wpłaty i wypłaty były dokonywane osobiście w placówce bankowej. Z tej perspektywy wyżej opisane zmiany wydają się całkiem rzeczywiste.

Bernadetta Madej
Dotpay.pl

Czytaj także: Świat za 30 lat. Kaspersky Lab przedstawił prognozę na rok... 2045