- Od kilku tygodni trwa kolejna runda rejestracji. Oznacza to, że każdy przedsiębiorca może zarejestrować i zastrzec na swoją korzyść jakiekolwiek słowo w dowolnym języku lub dowolną sekwencję liter (co najmniej trzy litery) jako rozszerzenie domen internetowych. Za zastrzeżenie rozszerzenia na wyłączność trzeba jednak sporo zapłacić - w sumie 185 tys. USD. Z pewnością jest to inwestycja długoterminowa - komentuje Marta Miszczuk, rzecznik patentowy w kancelarii Accreo Legal.

Dokonanie rejestracji domeny jest możliwe poprzez stworzenie profilu na specjalnie do tego przeznaczonej stronie i pomyślne przejście kilku kroków mających na celu weryfikację firmy. Zgłaszający powinien też uzasadnić swój wybór i przedstawić plan późniejszego wykorzystywania domeny, co ma na celu zapobieganie blokowaniu rozszerzeń. Celem programu jest bowiem to, by każda z domen najwyższego poziomu była operacyjna. Dla niektórych firm istotny może być fakt, że ICANN dopuszcza zastrzeżenie domeny na wewnętrzne potrzeby zgłaszającego - w takiej sytuacji przedsiębiorca będzie mógł odmówić rejestracji domeny osobom trzecim, w tym konkurentom.

Po zamknięciu rejestracji nastąpi weryfikacja zgłoszeń, która będzie trwała od 9 do 20 miesięcy. W przypadku zgłoszenia takiej samej domeny przez kilka podmiotów lub zgłoszenia domen na tyle podobnych, że mogą wprowadzać odbiorców w błąd, panel ekspertów zdecyduje, na czyją korzyść zarejestrować domenę.

Czytaj też: Były przejęcia, są nowe domeny

- Warto wiedzieć, że nie każde oznaczenie może zostać zgłoszone. ICANN stworzył listy domen, które nie mogą zostać zastrzeżone, np. nazwy państw, słowa "przykład", "test", "invalid", "www", "olimpiada". Zgłoszenie domeny najwyższego poziomu można złożyć do 12 kwietnia 2012 roku, ale termin rejestracji w celu uzyskania dostępu do systemu rejestracyjnego mija już 29 marca. Radzę więc nie czekać do ostatniej chwili – dodaje Marta Miszczuk.

Według eksperta nowe domeny najwyższego poziomu nie są dostępne dla osób fizycznych. Zgłaszać je mogą natomiast przedsiębiorcy, stowarzyszenia, instytucje, gminy, związki - każdy zorganizowany podmiot, który wykaże, że posiada (lub będzie posiadał) organizacyjne, techniczne i finansowe zasoby, aby w przyszłości działać jako rejestrator administrujący daną domeną. Jeżeli zgłaszającym jest przedsiębiorca, konieczne jest wymienienie z imienia i nazwiska odpowiednio członków zarządu, wspólników, kadry kierowniczej. Jeżeli podmiot bądź którakolwiek z ww. osób została w ciągu ostatnich 10 lat skazana za przestępstwo przeciwko zasadom ładu korporacyjnego lub finansowego, przestępstwo z użyciem przemocy, przestępstwo podatkowe, należy to podać w profilu.

Marta Miszczuk przypomina, że ICANN przeprowadza audyt prawny zgłaszającego, mający na celu zagwarantowanie bezpieczeństwa i przejrzystości w internecie. Audyt ten składa się z dwóch części: ogólne badanie historycznego zachowania podmiotu dotyczącego wszelkich naruszeń prawa i ładu korporacyjnego oraz audyt dotyczący nadużyć związanych z domenami, w tym cybersquattingu. Stwierdzenie któregokolwiek z naruszeń skutkuje automatyczną dyskwalifikacją. Spółki notowane na największych giełdach na świecie korzystają z domniemania, że przeszły pozytywnie ogólną część audytu prawnego.

Zgłoszenia można zamieszczać na stronie: newgtlds.icann.org