Apple Facebook Google Microsoft badania bezpieczeństwo patronat DI prawa autorskie serwisy społecznościowe smartfony

Przedsiębiorcy domagają się kar dla urzędników za błędne decyzje

30-11-2010, 14:29

Przedsiębiorcy podlegają licznym rygorom, obowiązkom i karom. Urzędnicy praktycznie nie ponoszą odpowiedzialności za błędne decyzje. Jutro odbędzie się w Sejmie drugie czytanie poselskiego projektu ustawy o szczególnych zasadach odpowiedzialności funkcjonariuszy publicznych za rażące naruszenie prawa (druk nr 1407). Przedsiębiorcy domagają się tej ustawy od dawna i również teraz zrzeszające ich organizacje apelują, aby przyjąć projekt ustawy.

Nie od dziś wiadomo, że źle działające urzędy mogą hamować wzrost gospodarczy, utrudniając lub uniemożliwiając firmom prowadzenie działalności. Pomysł rozwiązania tego problemu poprzez wprowadzenie kar finansowych dla urzędników wydających błędne, niezgodne z prawem decyzje zaproponowano już w roku 2004. Projekt odpowiedniej ustawy jest przedmiotem prac od grudnia 2008 roku. Jego największymi przeciwnikami wydają się być urzędnicy, którzy już mówili, że będą żądać wykupienia ubezpieczeń OC.

Przed jutrzejszym czytaniem w sejmie instytucje zrzeszające przedsiębiorców zatroszczyły się o przypomnienie, dlaczego odpowiedzialność urzędników za błędy jest tak ważna.

- Z niepokojem przyjmujemy głosy niektórych posłów i środowisk politycznych negujące sens projektu ustawy o szczególnych zasadach odpowiedzialności funkcjonariuszy publicznych za rażące naruszenie prawa - czytamy w stanowisku Business Centre Club. - Proponowana ustawa jest koniecznym elementem sprawiedliwego i racjonalnego systemu prawnego. Dlatego BCC oczekuje jej uchwalenia.

BCC dodaje, że w następnym kroku ustawa powinna zostać uzupełniona o niezbędne zmiany w Kodeksie postępowania administracyjnego, tak by decyzje urzędników nie były anonimowe.

BCC zwraca też uwagę na to, że przedsiębiorcy podlegają licznym rygorom, obowiązkom i karom. Urzędnicy natomiast praktycznie nie ponoszą odpowiedzialności za błędne decyzje. Szkoda wyrządzona przez organ publiczny, nawet zadośćuczyniona w wyniku procesu sądowego, staje się kosztem ponoszonym przez podatników (jak w słynnym przypadku JTT), a nie przez sprawców rażącego naruszenia prawa.

Z kolei Kongres Przedsiębiorczości zwraca uwagę na to, że prace nad ustawą przebiegały bardzo wolno. Projekt trafił do Sejmu dwa lata temu. Rząd przedstawił swoje stanowisko dopiero w styczniu 2010, a stosowna komisja sejmowa przyjęła sprawozdanie z prac dopiero 20 października 2010 r.

W myśl projektu ustawy funkcjonariusz publiczny ponosiłby odpowiedzialność w razie łącznego zaistnienia następujących przesłanek:

  • na mocy prawomocnego orzeczenia sądu lub na mocy ugody zostało wypłacone przez podmiot odpowiedzialny odszkodowanie za szkodę wyrządzoną przy wykonywaniu władzy publicznej z rażącym naruszeniem prawa,
  • naruszenie spowodowane zostało zawinionym działaniem lub zaniechaniem funkcjonariusza publicznego,
  • naruszenie prawa zostało stwierdzone w odpowiednim postępowaniu.

Na gruncie projektu ustawy istotne jest, że w sytuacji gdy podmiot odpowiedzialny zapłaci odszkodowanie, na jego kierowniku albo na kierowniku jednostki organizacyjnej podmiotu odpowiedzialnego będzie spoczywał obowiązek powiadomienia w ciągu 14 dni właściwej terytorialnie prokuratury okręgowej o konieczności przeprowadzenia postępowania wyjaśniającego.

- Naszym zdaniem wspomniana regulacja miałyby szansę przyczynić się do poprawy bezpieczeństwa obrotu gospodarczego, zmniejszając liczbę błędnych decyzji administracyjnych i ograniczając korupcję - czytamy w stanowisku Kongresu Przedsiębiorczości. - Co istotne, projektowana regulacja może przyczynić się do spadku wydatków budżetowych, wprowadzając mechanizm zabezpieczający praworządne działanie administracji publicznej.


Aktualności | Porady | Gościnnie | Katalog
Bukmacherzy | Sprawdź auto | Praca


Artykuł może w treści zawierać linki partnerów biznesowych
i afiliacyjne, dzięki którym serwis dostarcza darmowe treści.

              *              



Ostatnie artykuły:

fot. HONOR








fot. Freepik



fot. ING