Prosta spółka akcyjna to pomysł, o który startupy – zwłaszcza z branży technologicznej – wnioskują już od dłuższego czasu. To rozwiązanie opracowywało już Ministerstwo Rozwoju, a obecnie prace nad nim kontynuuje Ministerstwo Przedsiębiorczości i Technologii.
Projekt prostej spółki akcyjnej spełnia wymagania technologicznego środowiska. Dzieli jednak prawników - niektórzy widzą potrzebę uporządkowania regulacji dotyczących spółek prawa handlowego. Chodzi dokładniej o margines odchodzenia od niektórych kanonów rozwiązań, z którymi mamy do czynienia w kodeksie.
Agnieszka Durlik, ekspertka Krajowej Izby Gospodarczej, twierdzi, że prosta spółka akcyjna ma ułatwiać funkcjonowanie firm, które nie mają potrzeby bycia spółkami osobowymi. Są to spółki kapitałowe o zwiększonej potrzebie elastyczności. Ta budzi najwięcej wątpliwości. Dotychczas spółki akcyjne postrzegano jako podmioty o stabilnym charakterze, służące długotrwałej realizacji planów biznesowych, ewentualnie tworzone w celu zrealizowania konkretnej inwestycji. Startupom chodzi w dużej mierze o łatwe otwarcie i likwidację spółki, co jest zrozumiałe ze względu na ryzyko typowe dla branży technologicznej.
Ekspertka zaznacza, że przy tworzeniu projektu prostej spółki akcyjnej może dojść do starcia nowoczesności z tradycją. Dążąc do tego, żeby spółki technologiczne i startupy mogły działać w formie spółek kapitałowych, należałoby zagwarantować jednocześnie bezpieczeństwo obrotu gospodarczego. Jeżeli zbyt daleko pójdziemy w uproszczeniach – może okazać się, że gwarancja, jaką z reguły dają spółki kapitałowe, nie będzie miała zastosowania w prostych spółkach akcyjnych.
Źródło: eNewsroom
Aktualności
|
Porady
|
Gościnnie
|
Katalog
Bukmacherzy
|
Sprawdź auto
|
Praca
biurowirtualnewarszawa.pl wirtualne biura w Śródmieściu Warszawy
Artykuł może w treści zawierać linki partnerów biznesowych
i afiliacyjne, dzięki którym serwis dostarcza darmowe treści.
*
|
|
|
|
|
|