Polski rynek usług eventowych jest dość chaotyczny. Naprawdę dużych graczy, dla których organizacja firmowych wydarzeń to jedyna forma działalności, jest jak na lekarstwo. Prym wiodą agencje public relations, w których strukturach są wyodrębnione działy eventowe. Są też najmniejsi gracze, którzy wbrew pozorom także mają coś do powiedzenia na rynku. Wszystkie te podmioty łączy jedno - walka o tego samego klienta. 

Event - o co całe zamieszanie?

Znaczenie eventu, jako narzędzia marketingowego, jest wręcz nieocenione. Rzecz w tym, że aby organizacja takiego wydarzenia mogła odnieść określony skutek, musi ono spotkać się wyłącznie z pozytywnym odbiorem. 

Samo słowo event już od dobrych lat gości na ustach marketerów, prezesów, dyrektorów, ale także zwykłych, szeregowych pracowników korporacyjnych. Ilu z nich tak naprawdę zna jego znaczenie? Jest to o tyle istotne, że dopiero zrozumienie idei eventu, gwarantuje udaną organizację. Pomińmy zatem podręcznikowe definicje i skupmy się wyłącznie na samej esencji.

Celem eventu jest umocnienie świadomości firmy/marki/produktu/usługi w głowach jego uczestników, bez względu na to, czy mówimy tu o klientach, kontrahentach czy o pracownikach. Musi być to zatem wydarzenie niezwykłe, które stwarza wrażenie wyjątkowości. Jego uczestnicy powinni czuć się wyróżnieni. Tylko wtedy komunikacja będzie odpowiednio silna, a wydarzenie odniesie skutek. 

Wraz ze wzrostem świadomości klientów, wzrosły także ich oczekiwania. Agencje eventowe stanęły zatem przed nowymi wyzwaniami. Celebryta w roli konferansjera nie wystarczy. Firmy oczekują więcej i dostają więcej.

Przed jakimi wyzwaniami staje agencja eventowa?

Wskazanie na typ eventu, który w polskich warunkach rynkowych wiedzie dominującą pozycję, jest nie tyle trudne, co niemożliwe. Wszystko przez to, że współczesne eventy nie są wydarzeniami schematycznymi. Wróćmy na chwilę do esencji, która zamyka się w poczuciu wyjątkowości. Powtarzalny scenariusz nie jest niczym wyjątkowym. Jeżeli agencja eventowa chce zaskoczyć klienta, musi wspiąć się na wyżyny kreatywności.

Tradycyjne białe plansze i rzutniki już dawno odeszły do lamusa. Dziś, prezentacja wyświetlana jest w sposób dalece bardziej zaskakujący, choćby na elewacji budynku. Konferansjer? W ich roli najlepiej sprawdzają się... hologramy. Do tego niebanalny scenariusz, który nada wydarzeniu formę happeningu. Opcji jest nieskończenie wiele, tym bardziej, że rosnące znaczenie tego narzędzia marketingowego, pociągnęło za sobą rozwój nowej branży, którą jest event engineering. Każda licząca się agencja eventowa pozostaje w ścisłej współpracy ze specjalistami, odpowiedzialnymi za dostarczanie niezbędnego sprzętu. Bez tego, nie ma mowy o sukcesie.

Partnerem artykułu jest agencja eventowa Exclusive Event, organizator profesjonalnych eventów firmowych - więcej na Exclusive-Event.pl.