Głównym celem internetowych prawyborów jest promowanie mechanizmów demokratycznych oraz wykorzystanie siły mediów społecznościowych - pisze Nasza Klasa w komunikacie prasowym. Według przedstawicieli portalu akcja, poza elementami debaty politycznej, będzie miała charakter edukacyjny. Z tego powodu zarówno w samym projekcie, jak i w finalnym głosowaniu będą mogły wziąć udział również osoby, które nie ukończyły jeszcze 18. roku życia. Wyniki dla tej grupy będą jednak prezentowane oddzielnie.

Nasza Klasa chce zachęcić do aktywnego udziału do swojej akcji także samych kandydatów i ich sztaby wyborcze. "Przekonywanie wyborców za pomocą mediów społecznościowych znacznie bardziej przypomina bezpośrednie rozmowy i spotkania z głosującymi niż promocje kandydatur w telewizji. Z drugiej strony, co pokazały wyniki kampanii wyborczej prezydenta Baracka Obamy, relatywnie niewielkim nakładem kosztów można osiągnąć zwycięstwo wyborcze" - przekonują w komunikacie prasowym przedstawiciele NK.

>> czytaj też: Obama internetowym prezydentem

Portal zapewnia ponadto, że prowadzenie kont oficjalnych przez kandydatów ma być całkowicie bezpłatne. Sztaby wyborcze nie będą również mogły wykupić reklamy w NK. Jak komentuje Dominik Kaznowski z portalu nk.pl: Chcemy, aby konkurencja pomiędzy kandydatami odbywała się jedynie za pośrednictwem narzędzi społecznościowych, tak aby budżet kampanii kandydata nie wpływał na możliwości dotarcia do potencjalnych wyborców.

Obecnie Nasza Klasa czeka na zgłoszenia sztabów wyborczych. Samo głosowanie odbędzie się na kilkanaście dni przed oficjalnymi wyborami. NK udostępni publicznie anonimowe wyniki prawyborów. Według twórców projektu minimalna liczba osób, jakie wezmą udział w głosowaniu, to około 2 milionów Polaków, choć jak dodaje Kaznowski: Nasi Użytkownicy niejednokrotnie nas zaskakiwali. Dwa miliony osób to zaledwie jedna czwarta użytkowników logujących się do portalu każdego dnia.

>> czytaj też: Donald Tusk prawie jak Obama - ma mikrobloga