W lipcu i sierpniu w serwisie Pracuj.pl firmy umieściły blisko 41 tysięcy ofert pracy, czyli aż o 52% więcej niż w analogicznym okresie 2009, kryzysowego roku. Lipiec był też dotychczas najlepszym miesiącem na szukanie pracy.

Co ciekawe, ofert było też o 14% więcej niż w okresie wakacyjnym dwa lata temu, kiedy do naszego kraju docierały dopiero pierwsze informacje o globalnym kryzysie. Zdaniem Przemysława Gacka, prezesa Grupy Pracuj, do której należy portal Pracuj.pl, wysoka liczba ofert opublikowanych w serwisie w lipcu i sierpniu tego roku wynika nie tylko z poprawiającej się sytuacji makroekonomicznej, ale również z coraz większej liczby pracodawców, poszukujących pracowników przez internet. Pracodawcy chcą być po prostu tam, gdzie ich potencjalni pracownicy, a internet jest obecnie najszybszym, najwygodniejszym i najtańszym źródłem ofert pracy - tłumaczy Przemysław Gacek.

Te tendencja będzie się nasilać, bo według Eurostatu pod koniec 2009 roku już 59% gospodarstw domowych w Polsce posiadało dostęp do internetu (48% w 2008 roku). Jak wskazuje też cykliczne badanie internautów w wieku 24-45 lat, przeprowadzane przez Gemius dla Pracuj.pl, globalna sieć jest wybierana przez ponad połowę internautów jako pierwsze źródło ofert pracy (57%), a według 71% z nich internet to najwygodniejszy sposób poszukiwania pracy.

fot. Pracuj.pl - Liczba ofert pracy w serwisie Pracuj.pl w okresie wakacyjnym (lipiec-sierpień) 2009 i 2010

Jak zauważa Przemysław Gacek, mimo wzrostu liczby ogłoszeń trudno jeszcze mówić o powrocie rynku pracownika: Struktura ofert nadal jest „kryzysowa”. Największy przyrost w analizowanym okresie zaobserwowaliśmy w branży budowlanej oraz handlu i sprzedaży. W przypadku budownictwa decydujące znaczenie ma sezonowość tego rynku, handlowców poszukuje się niezależnie od koniunktury. Widać także, że pracodawcy chcą zatrudniać specjalistów znających się na nowych technologiach, w tym przede wszystkim programistów. Jednak liczba ofert w innych działach niesprzedażowych, takich jak marketing czy HR, rośnie zdecydowanie wolniej.

Mimo bardziej optymistycznych wieści, bezrobocie w niektórych regionach wciąż jest bardzo wysokie. Według lipcowych danych GUS najwyższa stopa bezrobocia nadal utrzymywała się w województwie warmińsko-mazurskim (18,1%). Złą sytuację na tym regionalnym rynku pracy potwierdzają również dane Pracuj.pl. Pracodawcy z tego województwa opublikowali w wakacje tylko 1153 oferty, gorzej było tylko województwie podlaskim, które również boryka się z dużym bezrobociem. Polscy pracownicy nie mogli też liczyć na zagraniczne firmy, te w lipcu i sierpniu umieściły w sumie zaledwie 656 ofert dla specjalistów i menedżerów.