Oferty chwilówkowe

Firmy pozabankowe oferujące produkty chwilówkowe, czyli łatwo dostępne, niewielkie kwoty pożyczek pieniężnych udzielane na relatywnie krótki okres czasowy, prześcigają się w zapewnieniach, że ich oferta jest najtańsza, najszybsza i najwygodniejsza. Reklamy firm pożyczkowych są wszechobecne, w radio, w telewizji, na słupach ogłoszeniowych i w internecie. Niektóre z nich gwarantują nawet pierwszą darmową pożyczkę dla nowych klientów. Po taką formą kredytowania można sięgnąć niezależnie od miejsca przebywania, w tym celu wystarczy tylko wejść na stronę internetową jednej z zaufanych firm pożyczkowych (np. www.viasms.pl) i wypełnić krótki formularz.

Instytucje pozabankowe są alternatywną wobec banków, które prowadzą bardzo restrykcyjną politykę przyznawania kredytów, polegają na gruntownej weryfikacji zdolności kredytowej swoich klientów. Oprócz dostępności środków ich kolejną przewagą nad kredytem bankowym jest czas rozpatrywania wniosków. Pożyczka przez instytucję pozabankową może zostać udzielana nawet w ciągu 15 minut. Oprocentowanie gotówki w firmie pożyczkowej jest oczywiście wyższe, ponieważ są to środki powierzane ludziom o podwyższonym ryzyku kredytowym.

Firmy udzielające chwilówek często utożsamiane są z tzw. parabankami. Należy jednak zdecydowanie odróżnić pożyczanie pieniędzy, od ich deponowania i powierzania w ręce podejrzanych firm finansowych znajdujących się poza państwowym nadzorem. Oczywiście zdarza się, że oferty prezentowane przez instytucje pozabankowe są skomplikowane i zawiłe, aby uśpić czujność klienta, bądź utrudnić mu możliwość porównania z ofertą konkurencyjnej firmy, natomiast zdecydowana większość branży działa w sposób uczciwy i transparentny.

Chwilówki kojarzą się z parabankami

W ostatnim czasie określenie parabanku nabrało znaczenia pejoratywnego. Spowodowane było to informacjami docierającymi i rozpowszechnianymi przez media związanymi z działaniami na pograniczu lichwy, a nawet oszustwami czynionymi przez pewne firmy pożyczkowe. W Polsce wizerunek branży pozabankowej naruszyła afera Amber Gold, która sprowadziła falę krytyki pod adresem parabanków, którym zaczęto zarzucać wyzyskiwanie własnych klientów.

Faktem jest, że każda instytucja finansową, która w swej nazwie nie ma wpisane słowa „bank”, nie jest bankiem, tylko firmą pozabankową nie podlegającą nadzorowi KNF. Mimo, że wykonuje czynności finansowe do nich zbliżone, to nie obowiązuje jej prawo bankowe, lecz działanie reguluje ustawa o kredycie konsumenckim. Wyraźnie należy zaznaczyć, że parabankami nie są tylko instytucje udzielające szybkich pożyczek.

Parabanki z punktu widzenia formalnego przede wszystkim nie podlegają obowiązkowi wnoszenia rezerw kapitałowych do banku centralnego, czy dokonywania wpłat do BFG (Bankowy Fundusz gwarancyjny). W związku z powyższym koszty ich funkcjonowania mogą być niższe niż typowych banków czy kas oszczędnościowo-kredytowych, a więc mogą oferować klientom bardziej ryzykowne usługi jakim są właśnie produkty chwilówkowe. W tym kształcie pełnią one ważną i pożyteczną rolę społeczną.

Na oficjalnej stronie Komisja Nadzoru Finansowego możemy znaleźć czarną listę podmiotów finansowych, które nie podporządkowują się obowiązującym regułom prawnym i co do prowadzenia działalności których istnieje podejrzenie, że może ona narazić na szkody interes swoich klientów. Są jednak to wyłącznie spółki przyjmujące depozyty, a nie firmy udzielające pożyczek.